„Poszedłem na to zebranie w nadziei, że jest to jakiś trzeźwy człowiek, który powie coś konkretnego, co warto będzie zapamiętać. (…) Wyszedłem z tego zebrania nieledwie stukając się w głowę”.

Janusz Korwin-Mikke uczestniczył w zebraniu komisji spraw zagranicznych europarlamentu, w którym wziął udział także George Soros. „Poszedłem na to zebranie w nadziei, że jest to jakiś trzeźwy człowiek, który powie coś konkretnego, co warto będzie zapamiętać”– mówi lider partii KORWiN na nagraniu opublikowanym w sieci. Jego nadzieje okazały się jednak płonne:

„Wyszedłem z tego zebrania nieledwie stukając się w głowę. (…) Pan Soros oświadczył ni mniej, ni więcej, że problem uchodźców należy rozwiązać w ten sposób, że trzeba dać na nich więcej pieniędzy. Rozumiem, że przez to więcej ich przyjedzie – no bo jak więcej miodu, to więcej much się zbiera”.

Soros miał również oświadczyć, że w tym celu należy pożyczyć pieniądze i wprowadzić nowe podatki. Te ostatnie miałyby zostać wprowadzone przez dziewięć tzw. „chcących państw” (willing countries), dzięki którym można by obejść unijne przepisy i nałoży nowe podatki na wszystkie kraje Unii.

„Na podsumowaniu Pan Soros oświadczył ni mniej ni więcej, że zadłużenie musi rosnąć, bo dług państwowy to jest podstawa rynków finansowych. Gdyby rządy się nie zadłużały, to w ogóle rynki finansowe nie mogłyby istnieć”– relacjonuje Korwin-Mikke. „Otóż oświadczam kategorycznie, że mam w d..ie wszystkie takie rynki finansowe, które nie mogą istnieć bez zadłużenia się rządów”.

Więcej na nagraniu poniżej:

KRESY.PL

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply