Trzech Polaków rzuciło się na pomoc ojcu z dwójką małych dzieci, których samochód w wyniku zderzenia dachował i wpadł do kanału.

W Bovenkarspel w północnej Holandii w nocy z 1 na 2 stycznia zderzyły się dwa samochody. Jedno z nich dachowało i wpadło do kanału do góry kołami. Był w nim mężczyzna dwójką małych dzieci: 3-latek i 6 – miesięczne niemowlę.

Świadkami wypadku było trzech Polaków, którzy bez wahania rzucili się do lodowatej wody i próbowali obrócić samochód. Ojciec dzieci przez cały czas podtrzymywał główki swoich dzieci, żeby się nie utopiły. Polakom nie udało się jednak obrócić pojazdu. Straż pożarna przyjechała po dłuższej chwili. Wówczas, wspólnymi siłami, wyciągnięto z samochodu ojca wraz z dziećmi. Odwieziono ich do szpitala, nikomu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Zobacz także: Polacy uratowali chrześcijanina przed atakiem muzułmanów [+VIDEO]

Rmf24.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply