Dominika Ćosić komentuje wyniki drugiej tury wyborów regionalnych we Francji. Partie systemowe stworzyły kartel by nie dopuścić francuskich narodowców do władzy.
Inaczej niż w pierwszej turze, wczoraj Front Narodowy nie był w stanie zwyciężyć w żadnym z 13 regionów Francji. Sprzyjała temu solidarna propaganda wszystkich mediów głównego nurtu nawołująca do zagrodzenia Frontowi drogi do władzy w regionach. Przyniosło to skutek bowiem frekwencja była wyższa. Do urn poszło 61% uprawnionych, zaś FN osiągnęło 28%, co zapewniło mu dopiero trzecie miejsce w skali kraju. Zwycięzyli centroprawicowi Republikanie Nicolasa Sarkozego. Było to możliwe dzięki założeniu kartelu – partia socjalistyczna wycofała swoich kandydatów w dwóch regionach, w których w pierwszej turze zwyciężyli narodowcy – w Nord-Pas-de-Calais-Pikardiagdzie zwyciężyła liderka partii Marine Le Pen i w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeżegdzie wygrała jej siostrzenica Marion Marechal Le Pen. Premier Francji socjalista Manuel Valls wezwał lewicowy elektorat do głosowania na centroprawicę a przeciw narodowcom także w trzecim regionie Alzacja-Szampania-Ardeny-Lotaryngia.
Korespondentka Dominika Ćosić określa kartelowe działania francuskich elit jako “jeśli nie manipulacje, to na pewno fortele polityczne”. W artykule dla portalu “Dziennika Gazeta Prawna” pisze wręcz o “kordonie sanitarnym”. Twierdzi jednak, że taka taktyka może być przeciwskuteczna w dłuższej perspektywie – “W efekcie Le Pen poniosła wielką porażkę, nie zdobywając żadnego regionu. Ale taki właśnie wynik wskutek takich zakulisowych rozgrywek to woda na młyn dla Le Pen, która teraz mówi o manipulacji swoich przeciwników i przyduszaniu demokracji. Do wielu jej zwolenników takie słowa na pewno dotrą”. Ćosić ocenia, że w wyborach prezydenckich w 2017 r. Marine Le Pen “z pewnością miała o wiele większe poparcie niż kiedykolwiek przedtem ona lub jej ojciec uzyskali”. Jednak i ono może się okazać zbyt małe by pokonać “pospolite ruszenie isojusz mainstreamu i mediów przeciwko Frontowi Narodowemu”
wiadomosci.dziennik.pl/kresy.pl
A kto ma głosować na Front Narodowy, muzułmanie i imigranci z Afryki i Bliskiego Wschodu?. Rodowici Francuzi już nie decydują o sobie