Premier Francji Manuel Valls został wygwizdany przez mieszkańców Nicei w czasie minuty ciszy dla uczczenia ofiar zamachu terrorystycznego do jakiego doszło w tym mieście 14 lipca.

Uroczystości ku czci 84 ofiar islamskiego terrorysty ściągnęły na nicejską promenadę tłumy mieszkańców. Inaczej niż po poprzednich zamachach obywatele dali wyraz nie tylko swojemu smutkowi w związku ze śmiercią ofiar, ale też złości na polityków. W czasie minuty ciszy zebrani buczeli i gwizdali. Z tłumu dały się słyszczeć okrzyki “Precz”, “Mordercy”, “Dymisja” kierowane pod adresem oficjalnej delegacji z premierem Vallsem na czele. Miały pojawić się także transparenty z napisami sugerującymi dymisje prezydentowi Francji Francois Hollande’owi. “Brawo mieszkańcy Nicei. Dość tych oszustów” – komentował na Twitterze senator Frontu Narodowego Stephane Ravier. Szefowa tej partii Marine Le Pen zażądała dymisji ministra spraw wewnętrznych Bernarda Cazeneuve’a.

Według wyników sondażu opublikowanego przez dziennik “Le Figaro” 67% badanych zadeklarowało brak zaufania do prezydenta i rządu jeśli chodzi o ich zdolność skutecznej walki z terroryzmem. 81% była gotowa na dalsze ograniczenia indywidualnych wolności w imię ochrony przed terrorystami.

Czytaj także: Błaszczak o zamachu – to skutek polityki multi-kulti

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    Według Pazury skończymy jak Indianie. Popularny aktor krytykuje politykę państw europejskich. Uważa, że to nie Rosja, a terroryzm jest głównym zagrożeniem dla Europy. W czarnych barwach widzi przyszłość naszego kontynentu… Matematyczny, czysty bilans: jeżeli jeden terrorysta zabija średnio 90 naszych, to tysiąc terrorystów zabije 90 tysięcy ludzi. Mniej więcej taki Piotrków Trybunalski już zniknął w ostatnich paru latach z Europy. Aby zgładzić milion(!) Europejczyków potrzeba ok. 10 tys. islamskich wyznawców, oczywiście gotowych do poświęcenia. Europa to 700 mln ludzi, czyli…7 mln terrorystów wykończyć nas może jednego dnia. To niemożliwe na szczęście! No nie!… Ale jeśli rozciągnąć to w czasie i wziąć pod uwagę tempo ich rozrodczości ponad 5ciokrotnie wyższe niż nasze, i to , że w samej Francji żyje (oficjalnie) 4,7(!) miliona muzułmanów, a i to , że strumień imigrantów płynie nieustannie, to znów matematyka bezwzględną się staje. W ciągu zaledwie dekady staniemy się mniejszością zepchniętą przez strach i niemoc do rezerwatów, jak niegdyś Indianie w szczęśliwej Ameryce. Tak, tak, historia lubi się powtarzać. Tym bardziej, że najeźdźca już dawno wylądował. Jak mówił kapitan w „Krollu”- „jak nie wy ich, to oni nas, kapralu” – komentuje Cezary Pazura….

    Według aktora receptą na przetrwanie jest powrót do idei chrześcijańskich.