Czeski kierowca został zaatakowany drewnianym palem rzuconym przez imigrantów prosto w kabinę jego ciężarówki. Zdaniem innych kierowców, cudem uniknął śmierci.

Do ataku doszło w środę w nocy. Czech prowadził swoją ciężarówkę w kierunku portu, gdy nagle grupa migrantów zaczęła krzyczeć, by się zatrzymał. Poprosili go o jedzenie, ubrania i pieniądze. Gdy odmówił, w przednią szybę kabiny rzucono potężnym drewnianym palem, który utknął w niej, stercząc na wprost. Następnie kilka osób rzuciło się na kokpit z obu stron, szybko wspięło się na górę i próbowało dostać się do środka. Kierowca był nieuzbrojony i kompletnie bezbronny. Zdołał jednak gwałtownie przyspieszyć i uciec z miejsca ataku.

Gdy Czech dotarł do Calais, zatrzymał się i poprosił o pomoc. Francuska policja odmówiła podjęcia sprawy twierdząc, że nie ma takiej potrzeby, bo nikt nie został ranny.

Część kierowców zwróciła uwagę, że gdyby była to brytyjska ciężarówka, z kierownicą po prawej stronie, to Czech mógłby nie przeżyć ataku palem 2-metrowej długości. Inny, który regularnie jeździ trasą przez Calais stwierdził stanowczo, że „to się musi skończyć”i powinny tym zająć się władze.

Atak odcisnął mocne piętno na psychice kierowcy, który odmawia kolejnych kursów na drugą stronę Kanału La Manche. Za kryzys związany z migrantami obwinia kanclerz Merkel, ale głównie UE. „Chciałbym, byśmy wyszli z Unii”– powiedział dodają, ze martwi się o swój kraj i o swoje dzieci. Jego zdaniem Wielka Brytania również powinna opuścić UE.

Fot. facebook.com

breitbart.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply