W podparyskim regionie Île-de-France spłonęły dwie świątynie. Do pożarów doszło w bliskiej odległości od siebie. Miejscowa policja nie ma złudzeń – to celowe, antykatolickie działanie. Ich opinię podziela także ksiądz proboszcz z kościoła pod wezwaniem świętego Ludwika w Fontainebleau. To było świętokradztwo, a sprawcy oprócz zniszczeń materialnych sprofanowali Najświętszy Sakrament.
Chociaż strażacy szybko ugasili pożar, to nie udało im się uratować zabytku wyjątkowej wagi dla francuskiej historii sztuki i religijności. Oprócz XIV-wiecznej rzeźby Maryi spłonął również XVI-wieczny ołtarz. Na razie nie wiadomo kto dokonał podpalenia.
Wybór celu ataku, zdaniem miejscowego proboszcza, dowodzi świadomości agresorów. Planowali zniszczyć obiekty o wyjątkowej wadze.
Napastnicy sprofanowali Najświętszy Sakrament. Konsekrowaną hostię rozrzucono po ziemi.
Kilka kilometrów od Fontainebleau, nieznani sprawcy również podpalili świątynię i przewrócili krzyż. Straty materialne są niewielkie. Do obu ataków doszło w weekend. Policja w regionie wzmocniła patrole wokół świątyń.
Pch24.pl/KRESY.PL
Ja za to wiem kto, na 99 % byli to arabusy-muzułmanie.
🙁 powtorke z 1789 roku nam robia??? 🙁 🙁 🙁
Dlatego chodzi też o to, aby nie dać się sprowokować drobnym gów..nom ludzkim rządzącym zza kulis. Bo wyznawcy zła w pewnym momecie przez swoje lewactwo i innych ogłupionych zrobią wszystko, bo ludzie “na dole” skoczyli sobie do gardeł. Na Zachodzie wprowadzili siły zamętu z multi-kulti. Ale warto widzieć, jak wyznawcy zła dostosowują swoje działanie do specyfiki narodowej – na Ukrainie wykorzystali banderowców i ukrytych zabóców z majdanu do wywołania zamętu. Podobną specyfikę jak na majdanie miało wywołanie zamętu w krajach Bliskiego Wschodu i Maghrebu. Dlatego trzeba przestrzegać młodych Polaków, by nie dawali się sprowokować do zbyt szybkiego działania typowego dla młodych ludzi, bo mogą dać się wciągnąć w “ustawkę” sił zła.