Mural znajduje się we wschodniej części Belfastu na rogu Foxclove Street i Beersbridge Road.

Dzieło powstało z inicjatywy społeczności lokalnej, która działa w organizacji The Ballymac Friendship Centre. Mural jest hołdem złożonym polskim żołnierzom ale ma też poprawić relacje społeczne i zmienić postrzeganie Polaków, którzy mieszkają w Belfaście. W jego wschodniej części mieszka wielu naszych rodaków. Wcześniej miały tam miejsce incydenty m.in. na tle etnicznym, których ofiarą padali Polacy i inne mniejszości.

Mural zaprojektował i wykonał lokalny artysta Dee Craig. Odsłonili go Emma Pengelly i Sammy Douglas z partii DUP oraz konsul honorowy Polski w Irlandii Północnej Jerome Mullen.

Mural poświęcony pamięci gen. Stanisława Sosabowskiego

onet.pl / kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. adinocka
    adinocka :

    Robi wrażenie, ale dla przeciętnego Ulsterczyka będzie nieczytelne bo brak rozpoznawalnego odnośnika do polskiej narodowości (bo takowymi nie są ani odznaka spadochronowa ani podobizna gen. Sosabowskiego). Ba, powiewający union jack sugeruje że mural przedstawia jednostki brytyjskie , czyli że jest symbolem dominacji protestanckiej.

    • andersson3
      andersson3 :

      Adinocka- Wszystko pieknie i ladnie, ale. ULSTER POZOSTANIE PROTESTANCKI I BRYTYJSKI !!!!! nad tym czuwa PROTESTANCKA ORGANIZACJA MILITARNA I BOJOWA : F G A U !!! jesli komus sie to niepodoba, moze opuscic Ulster i wyjechac np, do Italii, albo my mu w tym pomozemy. Pozdrawiam

    • kojoto
      kojoto :

      Raczej nie przypadek – na wyspach i zapewne w ogóle w Europie nie bardzo powszechna jest świadomość o udziale Polskich formacji w wojnie. Jeśli już to jako -jedne z wielu brytyjskich- Jakiś czas temu słuchałem w radiu Irlandzkim audycji w której był szeroko omawiany motyw walk o Monte Cassino. Nikt w studiu nie wiedizał kto w końcu zdobył klasztor. Prowadzący rzucił w końcu, że to chyba hindusi, czy nowozelandczycy… Trzeba było Polskim bohaterom umierać za Anglię, Włochy i przegniłą europę zachodnią? Szkoda było polskiej krwi.