Austriacki sąd zgodził się na ekstradycję znanego ukraińskiego oligarchy Dmytro Firtasza do USA, gdzie ciążą na nim zarzuty korupcyjne. Po ogłoszeniu wyroku został on zatrzymany przez policję na podstawie europejskiego nakazu aresztowania – m.in. za rzekome pranie brudnych pieniędzy.

Reporter “The Time” Simon Shuster potwierdził, że we wtorek po ogłoszeniu wyroku sądu ws. ekstradycji do USA Dmytro Firtasza, ukraiński oligarcha został aresztowany przez austriacką policję. Jego prawnicy potwierdzili, że przebywa w areszcie. Jak podają władze Austrii, zatrzymania dokonano na mocy europejskiego nakazu aresztowania.

Jak poinformowała rzeczniczka austriackiej prokuratury, zatrzymanie Firtasza technicznie było oddzielne od orzeczenia ws. ekstradycji, gdyż jak wspomniano odbyło się na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Ma on związek z zarzutami ws. zorganizowanej przestępczości i prania brudnych pieniędzy w Hiszpanii. Jak podano, na razie za wcześnie by stwierdzić, jaki będzie to miało wpływ na decyzję o ekstradycji Firtasza do USA. Ostateczna decyzja ma należeć do ministra sprawiedliwości.

Wcześniej sąd w Wiedniu orzekł, że ukraiński miliarder Dmytro Firtasz powinien zostać poddany ekstradycji do USA, gdzie ciążą na nim zarzuty korupcyjne. Sędzia zaznaczył, że od czasu poprzedniej decyzji w tej sprawie ze Stanów Zjednoczonych napłynęły nowe dokumenty, oparte na zeznaniach świadków, które wzmocniły oskarżenia względem Firtasza. Jest on podejrzewany m.in. o przekupienie członków indyjskiego rządu w celu uzyskania dostępu do minerałów wykorzystywanych przy wyrobie produktów na bazie tytanu. W maju 2015 roku sąd odmówił jego ekstradycji.

Przeczytaj: Czubarow: Firtasz zarabia na eksporcie krymskiego tytanu

Firtasz jest jednym z najbogatszych oligarchów na Ukrainie. Forbes wyceniał jego majątek w 2016 roku na 251 mln dolarów.

Czytaj także: Ukraina to nieudany projekt USA – twierdzi ukraiński oligarcha

Firtasz był właścicielem węgierskiej firmy Eural TransGas, która w 2003 r. dostała od Gazpromu lukratywny kontrakt na handel gazem z Azją. Następnie , wspólnie z Gazpromem był udziałowcem firmy RosUkrEnergo, która miała monopol na import gazu na Ukrainę. Była również jednym z największych dostawców “błękitnego paliwa” do Polski.

Dmytro Firtasz uważany jest za oligarchę skonfliktowanego z obecnymi władzami Ukrainy. Według komentarza Ośrodka Studiów Wschodnich autorstwa Wojciecha Konończuka jego wpływy, jak również powiązanej z nim grupy w ostatnim czasie uległy osłabieniu. „Firtasz uznawany jest za przedsiębiorcę związanego z Rosją, ze względu na prowadzony przez wiele lat handel rosyjskim gazem we współpracy z Gazpromem, co stanowiło źródło jego kapitału (…)Pomimo kłopotów z prawem Firtasz nadal próbuje wpływać na ukraińską politykę.Austriacka prasa poinformowała, że w końcu marca 2014 roku w Wiedniu doszło do spotkania Firtasza, Lowoczkina [deputowanego Bloku Opozycyjnego i kuratora interesów politycznych Firtasza na Ukrainie – red.] z Petrem Poroszenką i Witalijem Kliczką. Najprawdopodobniej jego głównym celem było ustalenie warunków, na jakich Kliczko zrezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich na rzecz Poroszenki. Od początku istnienia partii Kliczki, UDAR, media ukraińskie wskazywały na jej powiązania z Firtaszem, który uchodził za głównego sponsora ugrupowania. Kilka dni po wiedeńskim spotkaniu Kliczko oficjalnie ogłosił, że nie wystartuje w wyborach i zapowiedział poparcie Poroszenki, co stało się początkiem trwającego do dzisiaj sojuszu obu polityków. (…)Można przypuszczać, że Firtasz, prawdopodobny „akuszer” tego porozumienia, otrzymał w zamian gwarancje bezpieczeństwa dla swoich aktywów”– czytamy w analizie OSW. Firtasz ma również posiadać pewne wpływy w ramach Bloku Petra Poroszenki.

PRZECZYTAJ: Firtasz mówi o tym kto wyniósł Poroszenkę na stanowisko prezydenta

W połowie 2015 roku w wywiadzie dla należącej do niego telewizji Inter Firtasz stwierdził, że rząd zrzuca odpowiedzialność za problemy gospodarcze kraju zrzuca na oligarchów i wojnę w Donbasie. W tym czasie ujawniono również, że ukraińskie władze prowadzą śledztwo dotyczące rzekomego przejęcia przez związaną z nim firmę RUE 12 mld metrów sześc. gazu. Z kolei należący do niego holding chemiczny (Grupa DF) jest oskarżany o zaległości podatkowe w wysokości około 300 mln dolarów.

Wcześniej informowaliśmy też, że dwóch byłych premierów Polski doradza Agencji Modernizacji Ukrainy, którą sponsoruje Firtasz.

Według Tadeusza A. Olszańskiego, analityka Ośrodka Studiów Wschodnich, odwołanie Wałentyna Naływajczenki na wniosek prezydenta Petro Poroszenki w połowie 2015 roku było spowodowana wzrostem samodzielności ówczesnego szefa SBU, a zapewne również konfliktem między obozem władzy a oligarchą Dmytro Firtaszem – z którym Naływajczenko był powiązany.

Unian.info / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply