Nawet żona nie wiedziała że jest on obywatelem Ukrainy.
W Londynie zatrzymano 33-letniego Ukraińca Vadima Bezkorovainego który planował zamach na rosyjską ambasadę. Głównym motywem ataku była chęć zemsty za odebranie Ukrainie Krymu i destabilizację sytuacji w państwie. Zamach udaremnili funkcjonariusze brytyjskich służb którzy już od pewnego czasu obserwowali mężczyznę. Wpadli na jego ślad dzięki temu, że poszukiwał on instrukcji do skonstruowania bomby na serwisie Youtube.
Co ciekawe mężczyzna przyjechał do Wielkiej Brytanii jako Polak. Posługiwał się polskimi dokumentami. Nawet jego żona znała go pod polskim nazwiskiem Karol Bielecki. Obecnie oczekuje on na proces w więzieniu HMP Belmarsh.
naszestrony.co.uk / KRESY.PL
Nic zaskakującego, w Polsce mamy takich mrowie. Wzięło się to z tego, że upowcy często przywłaszczali sobie dokumenty swoich ofiar i wybierali się do Polski jako Polacy. Zdarzały się przypadki demaskowania takich “polaków”, jednak wielu zdobyło w ten sposób nową tożsamość.
chyba domyślam się do kogo waszmość pijesz 🙂 znaczy się trzeba uważać teraz z kim się do pospolitego ruszenia przystępuje ? 🙂
a tak na serio to niezły numer, że zacytuję klasyka “ale jaja ! ale jaja !”
gość miał przecież 33 lata, skąd miał dokumenty? jeśli kradzione to przecież włąściciel by je zastrzegł jeśli żyje oczywiście …
Ciekawe czy Karol Bielecki żyje i dla kogo Ukrainiec tak naprawdę pracował. To morze byc niezła intryga.
tagore
chyba może
Bandera też ukrywał się w Monachium jako Polak, ciekawe czy ten oryginalny karol Bielecki żyje??
“poszukiwał on instrukcji do skonstruowania bomby na serwisie Youtube”
Czapki z głów, jakiego to profesjonała udało się służbom złapać. Gratulacje, normalnie uratowaliście wszechświat i okolice. Dzięki waszemu błyskawicznemu działaniu, nie udało się super agentowi wysadzić się samemu przez przypadek.
Kiedy wreszcie ludzie w Polsce powszechnie zrozumieją ten prosty fakt, że obszar obecnej Ukrainy to obszar dominującej tam cywilizacji obozowej /turańskiej/. Ludzie tamtejsi w większości – mam na myśli nie tamtejszych Polaków, lecz “rodowitych Ukraińców” – są tam biali, noszą takie jak my ubrania, jeżdżą podobnymi autami i nawet często mówią nawet po polsku tak dobrze jak my, ale mają całkowicie odmienną mentalność cywilizacyjną. Przede wszystkim jest tam całkowita dowolność postrzegania Praw Naturalnych, które traktowane są jako słabość i tchórzostwo. Przypomianają w tym nieco przedstawicieli pasożytniczej pseudocywilizacji muzułmańskiej, którzy jednakowoż posuwają się jeszcze dalej i dla odmiany Prawami Naturalnymi ludzi niewinnych po prostu zwyczajnie ostentacyjnie gardzą.
U nas – w obszarze panującej nadal wśród zwykłego pospólstawa
/bo cała wierchuszka w Polsce wszystkich większych partii, prawników w systemie, prawie wszystkich wyższych duchownych, urzędów, wszystkich bez wyjątków uczelni wyższych, organizacji finansowych, wszystkich mediów,itd., wznaje wartości pasożytniczej pseudocywilizacji talmudycznej/,
zatem wśród zwykłego pospólstwa w Polsce dominuje bardzo silnie mentalność monarchicznej cywilizacji łacińskiej, w której Prawa Naturalne ludzi niewinnych nominalnie powinny władać wszelkimi prawami stanowionymi i całym bez żadnych wyjątków ludem. U nas po prostu w mentalności zwykłego ludu nie wolno naruszać żadnego z Trzech Praw Naturalnych ludzi niewinnych: Prawa do Życia, Prawa do Własności i Prawa do Wolności. Mamy to wgrane do najgłębszych pokładów świadomości i podświadomości od co najmniej setek i na setki i więcej lat… Tego typu cywilizacyjne niuanse są niezwykle trwałe, można się geograficznie fizycznie przeprowadzić, ale zmiana cywilizacji wewnątrz mentalności normalnie każdorazowo trwa setki lat, kilkadziesiąt pokoleń…
Na Ukrainie, jako w obszarze dominujacej cywilizacji obozowej /turańskiej/ o wszystkim decydują lokalne kacyki, wodzowie, itp., a problemy władztwa są rozwiązywane przez podpuszczanych niewolników na krwawych majdanach w kolejnych okrutnych rozpierduchach. Tym się od nas różnią, co wyłazi każdorazowo jak słoma z butów, choćby nawet perfekcyjnie znali nasz ojczysty język. Nie nadajemy po prostu z Ukraińcami na jednej fali właśnie z powyższego powodu, oni w dużej większości nie wyczuwają dobrze subtelności Praw Naturalnych ludzi niewinnych.
Z kolei Węgrzy jak i Białorusini – dawni Litwini historyczni -, nadają “na tej samej fali” co i my i dlatego z tymi zwykłymi ludźmi nadal bez najmniejszego problemu od setek lat rozumiemy się momentalnie, bez słów.
Karol Bielecki o ile się nie myle sportowiec szczypiornista żyje i ma się dobrze a trzeba się spodziewac ze strony bandersynów o wiele więcej takich prowokacji Polska przez upadlińców jest już zalana ta zaraza włazi wszędzie jeszcze będziemy mieli problemy nie raz a to dopiero początek im wolno wszystko POLACY będziemy czuć się obcy we własnym domu nie jestem prorokiem ale to już przewidziałem dawno temu jeśli rząd nie zmieni polityki w stosunku do UpadłejKrainy niestety ale może to doprowadzić do mocnej destabilizacji wewnątrz naszego państwa