Będę zabiegał o prawa Polaków na Ziemiach Wschodnich, tak jak to robi Jobbik wobec węgierskich społeczności w Rumunii, Serbii czy na Ukrainie – deklaruje Witold Tumanowicz, szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, kandydat do Sejmu z warszawskiej listy komitetu Kukiz'15.

Węgierski Jobbik – druga siła polityczna nad Dunajem i główne ugrupowanie opozycyjne – udzielił poparcia kandydaturze Witolda Tumanowicza. Narodowcy z Jobbiku zdecydowali się na udzielenie szefowi Stowarzyszenia Marsz Niepodległości poparcia z uwagi na oczekiwane zmiany w polskiej polityce, które umożliwią odbudowę sojuszu państw Europy Środkowej. “Witold Tumanowicz […] jest dobrym wyborem dla ludzi w Warszawie i w Polsce”– mówi Adrian Magvasi z Jobbiku na zamieszczonym w internecie nagraniu. “Warszawa powinna być dumna z corocznego Marszu Niepodległości 11 listopada, który jest unikatowy w Europie. Witold Tumanowicz jest jego głównym organizatorem”– mówi przedstawiciel Jobbiku.

“Współpraca regionalna jest dla mnie niezwykle ważna. Państwa Europy Środkowej skupione w Grupie Wyszehradzkiej powinny kooperować, aby wspólnymi siłami zachować suwerenność krajów naszego regionu”– mówi portalowi Kresy.pl Witold Tumanowicz, komentując poparcie otrzymane od Węgrów. Jobbik jest też istotną inspiracją dla Tumanowicza w zakresie zabiegania o prawa rodaków zamieszkujących poza obszarem macierzystego państwa w wyniku przesunięcia granic:

“Utrzymuję stałe kontakty z Jobbikiem i zamierzam korzystać jako poseł z doświadczenia tej formacji, jak podnosić kwestię praw rodaków zamieszkałych na terenach odciętych od macierzy. Jobbik cały czas podnosi kwestię zachowania tożsamości przez Węgrów w Rumunii, w Serbii, na Słowacji i na Ukrainie. W tej kwestii daje on bardzo dobry przykład”– mówi Tumanowicz.

“Mogę obiecać, że jako poseł będę zabiegał o prawa Polaków na Ziemiach Wschodnich, tak jak to robi Jobbik wobec węgierskich społeczności w Rumunii, Serbii czy na Ukrainie. Nadam wysoki priorytet prawom Polaków na Wileńszczyźnie w swojej pracy parlamentarnej, jeśli pozwolą mi na to wyborcy. Zamierzam głośno mówić o zorganizowanym rabunku polskiej ziemi w procesie złodziejskiej “reprywatyzacji” dokonywanym przez władze litewskie. Należy też zintensyfikować wsparcie państwa polskiego dla mediów polskich w Republice Litewskiej oraz dla szkolnictwa polskiego”– mówi Tumanowicz. Warszawski kandydat komitetu Kukiz’15 na posła postuluje też zmianę priorytetów w stosunkach z Ukrainą i Białorusią:

“Należyte traktowanie Polaków na Ukrainie jest warunkiem sine qua non dobrych stosunków polsko-ukraińskich. Jeśli zostanę posłem, będę się uważnie przyglądał kwestiom zwrotu świątyń zrabowanych Polakom przez Sowietów we Lwowie i na całej Ukrainie. Nie wyobrażam też sobie, by nie powstał wreszcie Dom Polski we Lwowie, tak jak Ukraińcom w Przemyślu umożliwiono restytucję Narodnego Domu”– zaznacza Witold Tumanowicz. “Zamierzam zabiegać o poprawę stosunków polsko-białoruskich tak, aby priorytetem były w nich prawa Polaków na Białorusi. Trzeba skończyć z polityką dogadzania wszystkim, tylko nie własnym rodakom. Dialog z Białorusią jest tutaj wyjątkowo wskazany”– podkreśla warszawski kandydat na posła.

YouTube.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply