Podczas spotkania z prezydentem Słowacji Andrejem Kiską, ukraiński prezydent Petro Poroszenko skrytykował szefa słowackiego rządu Roberta Fico za jego słowa nt. nieprzestrzegania przez Kijów warunków porozumień mińskich.

Poroszenko rozmawiał z Kiską przy okazji 71. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Według służby prasowej prezydenta Ukrainy, skrytykował on premiera Słowacji w związku z jego wypowiedzią nt. Ukrainy i kwestii tego, jak przestrzega ona warunków porozumień z Mińska.

– Obie strony łamią porozumienia mińskie, ale Ukraina wywiązuje się z nich w jeszcze mniejszym stopniu niż Rosja. Nie jest prawdą, że Ukraina jest dobra, a Rosja zła –powiedział w wywiadzie dla agencji Reuters premier Słowacji Robert Fico.

Słowacki prezydent zapewnił Poroszenkę, że Słowacja zachowuje zdecydowane stanowisko i szacunek względem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Podkreślił również, że jego kraj w dalszym ciągu popiera politykę sankcji przeciwko Rosji i aktywnie udziela się na polu liberalizacji regulacji wizowych dla Ukraińców.

Premier Słowacji: nie jest prawdą, że Ukraina jest dobra, a Rosja zła

Wcześniej informowaliśmy,że premier Słowacji Robert Fico ponownie oświadczył, że sankcje przeciwko Rosji są nieefektywne i faktycznie szkodzą interesom gospodarczym krajów UE – w tym Słowacji. Jednocześnie zaznaczył, że jego rząd zamierza respektować unijną solidarność w tej kwestii.

– Jeśli chodzi o wdrażanie mińskiego porozumienia, musimy jasno powiedzieć, że obie strony je łamią. Lecz gdybyśmy mieli wykazać, jak Ukraina wywiązuje się z tego, trzeba by było orzec, że Ukraina robi to w jeszcze mniejszym stopniu niż Rosja– powiedział Fico. – I nie jest prawdą, że Ukraina jest dobra, a Rosja zła– podkreślił.

Przeczytaj: Słowacja za zniesieniem sankcji wobec Rosji – Merkel przeciw

112.ua / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gan
    gan :

    Dziwne rzeczy opowiada pan Fico. Ciekawe czemu? Nie trzeba być szczególnie bystrym, by widzieć skuteczność sankcji na wykresie wymiany rubla względem innych walut. Rosyjskie wydobycie ropy wysokie jak nigdy raczej nie będzie w stanie zapiąć budżetu. Jedynym naprawdę skutecznym wyjściem okazały się programy ransomware i rosnąca cena bitcoina. Dziwnym trafem te programy pisane są tak, by nie działać na terenie Rosji. Rosyjskie prawo zabrania ekstradycji swoich obywteli. Autorów ransomware nikt nie ściga i nie wymierza kar (choć prawo je przewiduje).