Bezpieczna Europa Środkowo-Wschodnia może istnieć tylko w warunkach solidarności między państwami w regionie – powiedział marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
W uroczystej kolacji wydanej w Łazienkach Królewskich w przededniu spotkania parlamentarnego państw Europy Środkowo-Wschodniej ,,Solidarność i suwerenność” wzięli udział przewodniczący parlamentów lub ich zastępcy, a także ich doradcy z 11 państw m.in. z Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Gruzji, Macedonii, Mołdawii, Serbii, Ukrainy oraz Turcji.
W swym przemówieniu powitalnymmarszałek Sejmu Marek Kuchciński wskazał, że gwałtowne zmiany na Zachodzie czy Wschodzie wielokrotnie ,,oznaczały negatywne zmiany dla szeroko rozumianej Europy Środkowo-Wschodniej. Konsekwencją było ograniczenie podmiotowości, utrata suwerenności czy niepodległości”. Przypomniał też, że ,,obie wojny światowe wybuchły w tym i o ten region Europy, który stał się areną napięć i konfrontacji także w okresie zimnej wojny”.
Kuchciński przypomniał, że w przeszłości współpraca między krajami regionu bywała trudna.
– Zmagania o suwerenność często odczytywaliśmy jako nakaz budowania wrogich sobie koalicji albo poszukiwania poparcia mocarstw zewnętrznych. W obu przypadkach taka polityka prowadziła do wzajemnej wrogości, a nawet wojen, do powstawania stref wpływów, obszarów buforowych, tzw. bliskiej zagranicy– powiedział marszałek Sejmu.
Bezpieczna Europa Środkowo-Wschodnia to zdaniem marszałka Kuchcińskiego Europa oparta na fundamencie solidarności, która ,,gwarantuje stabilizację regionu, pozwala budować współpracę, a także daje możliwość realizacji wspólnych interesów”.
Kuchciński zaznaczył także, że Europa potrzebuje Unii Europejskiej, tak jak Unia Europejska potrzebuje Europy.
– Wspieramy model Unii Europejskiej jako organizacji międzynarodowej, służebnej wobec państw członkowskich, otwartej na współpracę z sąsiadami. W naszej opinii bowiem wszystkie państwa na naszym kontynencie są integralną częścią Europy– dodał.
PAP/KRESY.PL
Marszalku Kuchcinski, jako, ze sam jestes Ukraincem, wiesz dobrze, w czym problem. W czczeniu bandery w ojczyznie Twoich przodkow. Po prostu przemow do rozumu swoich ziomkow i powiedz im, ze czczenie bandery i innych upowskich mordercow to bardzo zly pomysl w obliczu zagrozenia rosyjskiego. Zamiast z synem mordercy suchewycza konspirowac, ze nie bedzie uchwaly Wolynskiej przed 11 lipca, trzeba bylo im tlumaczyc, zeby zburzyli pomniku tegoz bandery. Bez tego nie bedzie pojednania z Ukraina. Wbij to sobie do glowy i swoim ziomkom, zanim bedzie za pozno.