Przywódcy krajów Grupy Wyszehradzkiej nie chcą migrantów w swoich krajach, zgłaszają zaś chęć finansowania pomocy dla państw położonych w pobliżu regionów objętych wojną – informuje RMF FM.

To jednak z konkluzji zakończonego wczoraj szczytu V4 w Balatonfuered na Węgrzech. Prezydenci Polski, Węgier, Czech i Słowacji stwierdzili, że opowiadają się za finansowaniem pomocy humanitarnej i budową tzw. hot spotów. Mają to być ośrodków dla uchodźców, zlokalizowane bezpośrednio przy granicach z Syrią czy Irakiem.

Jak przekonują prezydenci, obcokrajowcy docierający do Europy nie są tymi, którzy naprawdę potrzebują pomocy.

„70-90 procent uchodźców to zdrowi, młodzi, dobrze sytuowani mężczyźni z iPhone’ami, którzy zostawili swoje rodziny w ogarniętych wojną regionach”– mówił prezydent Czech Miloš Zeman.

Rmf24.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply