Jak twierdzą “Lidove Noviny”, w Czechach dochodzi do coraz częstszych sytuacji podejmowania pracy przez ukraińskich pracowników, którzy mają pozwolenie na pracę tylko w Polsce. Grozi to wydaleniem z kraju w razie wykrycia sprawy przez służby imigracyjne.

Wielu Ukraińców, którzy otrzymali pozwolenie na pracę w Polsce, „półlegalnie” pracuje w Czechach – informują czeskie „Lidove Noviny”.

Proces legalnego sprowadzenia pracownika z Ukrainy jest w Czechach o wiele trudniejszy niż w Polsce. O ile Polska przyznaje wizy pracownicze nawet w tydzień, w Czechach może to trwać nawet pół roku.

Legalnym sposobem na ominięcie tych procedur jest oddelegowanie pracownika z Polski do innego kraju Unii Europejskiej. Jest to jednak możliwe tylko w przypadku, gdy polska firma ma do wykonania kontrakt w tym kraju. Jak twierdzi czeska gazeta, w Czechach dochodzi do częstych sytuacji omijania obowiązujących procedur poprzez zatrudnianie ukraińskich pracowników, którzy dostali pozwolenie na pracę tylko w Polsce. Grozi to wydaleniem takiego pracownika z kraju w razie wykrycia sprawy przez służby imigracyjne. Zdaniem ekspertów Czeskiej Izby Handlowej takich przypadków mogą być tysiące.

Jak podaje onet.pl, według oficjalnych danych z końca 2016 roku ok. 81,2 tys. Ukraińców ma pozwolenie na stały pobyt w Czechach, a kolejne 29 tys. dysponuje tymczasowym prawem pobytu w tym kraju, co łączy się z prawem podejmowania pracy. Według portalu czescy pracodawcy mają do obsadzenia około 140 tys. wakatów, głównie na stanowiskach wykwalifikowanych pracowników fizycznych, kierowców, magazynierów i piekarzy. Czeska Izba Handlowa opowiada się za uproszczeniem procedur zatrudniania cudzoziemców.

CZYTAJ TAKŻE: “Na Wasze miejsce przyjdą Ukraińcy” – pracownicy mieleckiej tłoczni protestują przeciwko niskim płacom

onet.pl / kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. xes23
    xes23 :

    To co wyprawia PiSowski rząd z masowym sprowadzaniem Ukraińców to jest po prostu hańba. Wielu Polaków, którzy w ostatnich wyborach głosowali na PiS w proteście przeciwko temu co wyrabiali ich poprzednicy przekazujący miliony złotych z naszych podatków państwu opierającamu się o kult bandery srodze się zawiodło. Miała być dobra pro-polska i pro-rodzinna zmiana tymczasem staliśmy się wręcz czymś rodzaju Niemiec Merkelowej sprowadzającej masowo islamistów, na szkodę własnego Narodu i za nasze podatki.