Bułgarski rząd grozi zablokowaniem porozumienia między Unią Europejską a Turcją ws. migracji, jeżeli nie zostaną w nim uwzględnione interesy Bułgarii.
Centroprawicowy premier Bułgarii Bojko Borysow wysłał wczoraj list do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Ostrzegł w nim, że jeżeli Bułgarii, podobnie jak Grecji, nie zagwarantuje się ochrony granic, to jego kraj zablokuje porozumienie UE – Turcja. Bułgarski premier argumentował, że choć jego kraj nie należy do strefy Schengen, to wszystkie państwa Unii, które graniczą z tymi, skąd napływają migranci, powinny móc liczyć na pomoc ze strony UE. Bułgaria graniczy na lądzie zarówno z Grecją, jak i z Turcją.
Borysow stwierdził ponadto, że częściowe zaangażowanie Turcji, dotyczące wyłącznie Morza Egejskiego i greckich wysp, jest dla Bułgarii nie do zaakceptowania. Jego zdaniem może to doprowadzić do otwarcia nowych szlaków migracyjnych, w tym przez jego kraj. Porozumienie ma zostać zatwierdzone w przyszłym tygodniu.
PAP / RIRM / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!