Premier Serbii Aleksandar Vucić przyjął w Belgradzie serbskiego członka kolegialnego naczelnego ośrodka władzy Bośni i Hercegowiny Mladena Ivanicia.

Ivanić reprezentuje społeczność Serbów w Prezydium Bośni i Hercegowiny. Ciało to, będące kolegialnym odpowiednikiem głowy państwa, składa się z trzech członków reprezentujących główne narodowości federalnego państwa – pozostali to Boszniak i Chorwat. W ostatnim okresie dochodzi do coraz większych napięć we władzach Bośni i Hercegowiny, właśnie między skonfliktowanymi grupami narodowymi.

Goszcząc w Belgradzie Ivanić wspomniał właśnie o “niedawnym pogorszeniu się sytuacji politycznej i międzyetnicznych relacji” w jego państwie. Powodem sporów stał się nawet spis powszechny mieszkańców Bośni i Hercegowiny. Przeprowadzony jeszcze w 2013 r. do tej pory nie został opublikowany. Serbowie oskarżają władze federalne o stosowanie metodologii zaniżającej wielkość społeczności serbskiej co może mieć wpływ na jej pozycję w skomplikowanym systemi federalnych instytucji. Jak komentował Ivanić Serbowie w Bośni i Hercegowinie znów czują się “osamotnieni” a ich interesy są “zagrożone”.

Premier Serbii odpowiedział, że “Serbia chce dobrych, bliższych relacji z Bością i Hercegowiną ale Serbia nie może i nigdy nie postawi Serbów Bośni i Hercegowiny w niestabilności”.

Ivanicia przyjął także prezydent Serbii Tomislav Nikolić. Podkreślał, że jego kraj pragnie stabilizacji w swim regionie, ale “pewni politycy prowokują napięcia” dla swoich “krótkoterminowych zysków”. Ivanić odpowiedział, że działania muzułmanów i Chorwatów w Bośni i Hercegowinie wpychają kraj w sytuację z początku lat 90 XX wieku.

b92.net/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply