Bułgarski prezydent Rossen Plewnelijew powiedział w czwartek, że jeśli UE rozpadnie się po Brexicie, to w Europie będzie wojna. Jego uwaga pojawiła się w obecności niemieckiego prezydenta Joachima Gaucka, który przybył z trzydniową wizytą do Bułgarii.

Przemawiając do studentów, Plewnelijew i Gauck wyrazili nadzieję, że obywatele brytyjscy będą głosować za pozostaniem w UE. Dopytywani jednak, co się stanie, jeśli Brytyjczycy zagłosują za opuszczeniem struktur europejskich, Plewnelijew powiedział, że „jeżeli UE rozpadnie się, to będzie wojna”.

Jeśli UE rozpadnie się, to będzie wojna, ponieważ po dwóch krwawych konfliktach, UE była jedyną formułą, która sprawdzała się, by wojny uniknąć. Jedynym sposobem na uniknięcie wojny jest integracja, a jeśli nie będzie integracji i współpracy, jestem pewien, że w Europie wybuchnie wojna– tłumaczył.

Bułgarski prezydent, którego kadencja upływa jesienią tego roku, znany jest ze swoich wojowniczych uwag pod adresem Rosji. 9 czerwca br. przemawiając w Parlamencie Europejskim stwierdził, że celem Rosji jest zniszczenie UE, a konflikt na Ukrainie zapoczątkował erę „zimnego pokoju”.

Plewnelijew poparł pomysł utworzenia wspólnej floty Ukrainy, Rumunii i Turcji, mającej powstrzymać zapędy Rosji w regionie Morza Czarnego. Pomysł został kategorycznie odrzucony przez premiera Bułgarii Bojko Borysowa.

Podczas swojej kadencji, Plewnelijew stracił poparcie wielu Bułgarów z powodu antyrosyjskiej retoryki. Bułgaria została uwolniona z pod panowania tureckiego w następstwie rosyjsko-tureckiej wojny w latach 1877-1878 i jest jednym z najbardziej prorosyjskich krajów w UE.

Pch24.pl/KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply