Są to prawdopodobnie uciekinierzy z likwidowanego obozu Inomeni w Grecji.

W pobliżu płotów granicznych pojawiło się około 300 imigrantów. Nie chcą jednak przekraczać strefy tranzytowej, gdyż wtedy zostaliby zmuszeni do złożenia wniosków o azyl na Węgrzech.

Węgrskie władze uważają, że te nagłe przybycie imigrantów to efekt likwidacji obozu Idomeni. Węgierska telewizja M1 podała, że po zamknięciu obozu, nie można było doliczyć się klikuste imigrantów, którzy najprawdopodoniej ruszyli w kierunku Niemiec.

Płot który Węgrzy postawili w ubiegłym roku na granicach z Serbią i Chorwacją, jest ostatnio coraz częściej atakowany. Przemytnicy taranują ogrodzenie, aby umożliwić imigrantom swobodne przekraczanie granic.

Według informacji węgierskiej policja, w zeszły weekend zatrzymano 457 nielegalnych imigrantów, co stanowi rekord. Nielegalne przekroczenie granicy Węgier jest przestępstwem i z tego powodu imigranci po szybkim wyroku sądowym są natychmiast deportowany.

kresy.pl / interia.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply