Po unieważnieniu referendum przeprowadzonego w wrześniu przez bośniackich Serbów zaczynają oni kontestować federalny wymiar sprawiedliwości Bośni i Hercegowiny.

Rok temu Sąd Konstytucyjny Bośni i Hercegowiny uznał za nielegalne święto narodowe wchodzącej w skład tego federalnego państwa Republiki Serbskiej. Obchodzone w dniu Świętego Szczepana święto miało według Sądu dyskryminować muzułmanów. Wyrok przegłosowali w ramach trybunału muzułmańscy sędziowie przy sprzeciwie wchodzących w jego skład Serbów i Chorwatów. Wyrok wywołał wzburzenie wśród Serbów. Prezydent Republiki Serbskiej Milorad Dodik odpowiedział na to rozpisując wśród jej mieszkańców referendum, w którym bośniaccy Serbowie mogli wypowiedzieć się czy chcą nadal obchodzić dzień Świętego Szczepana jako święto swojej republiki. Mimo, że federalny Sąd Konsytutcyjny uznał referendum za nielegalne, władze Republiki Serbskiej przeprowadziły je 26 września. Przytłaczająca większość głosujących odrzuciła wyrok Sądu Najwyższego BiH, który zresztą 2 grudnia anulował wynik referendum. Mało tego, Serbowie w październiku tego roku zaskarżyli w Sądzie Konstytucyjnym federalne święto państwowe, które uznali z kolei za obraźliwe dla siebie. Przeprowadzenie referendum przyniosło zresztą zysk partii Milorada Dodika – Sojuszowi Niezależnych Socjademokratów (SNDS), która odniosła sukces w wyborach lokalnych, jakie odbyły się wkrótce po referendum – 2 października.

Opozycyjna wobec SNDS Serbska Partia Demokratyczna (SDS) wobec takiej sytuacji zdecydowała się na zmianę kursu i lidera. Jej przewodniczącym został wybrany 23 października Wukota Godarewica. “Chcemy dyskutować na reformą Sądu [Konstytucyjnego] Bośni i Hercegowiny, Biura Prokuratora i Rady Sądowej i Prokuratorskiej BiH, Jeśli nasi partnerzy w parlamencie [federalnym] nie zgodzą się na nadzwyczajną sesję w tej sprawie SDS zwróci się do Zgromadzenia RS [parlamentu Republiki Serbskiej] o rozpisanie referendum, w którym obywatele wypowiedzą się, co myślą o reformie wymiaru sprawiedliwości w BiH” – ogłosił wczoraj Godarewica. Mówił o braku zaufania ze strony Serbów do federalnych instytucji sądowych, które według niego wymagają “fundamentalnej zmiany i reform”.

Posunięcie takie zaskoczyło nawet polityków SNDS z których część, jak deputowany federalnego parlamentu Lazar Prodanowić przyjęła je z zadoweleniem. Inny parlamentarzysta serbskich socjalistów Staša Košarac uznał natomiast, że Godarewica powiniec czekać na działania jakie wobec władz federalnych podejmą organy Republiki Serbskiej. Największa partia w parlamencie federalnym, boszniacka Partia Akcji Demokratycznej (SDA) oraz Chorwacka Unią Demokratyczna (HDZ) zapowiedziały, że odniosą się do inicjatywy Godarewicy wtedy, gdy formalnie zgłosi swój wniosek. Sytuacja jest tym bardziej problematyczna, że SDS tworzy z nimi na poziomie federalnego parlamentu koalicję rządzącą.

Czytaj także: Kolejna przesłanka do permanentnego kryzysu w Bośni i Hercegowinie

balkaninsight.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply