W Szwecji, po doniesieniach nt. przypadków ataków seksualnych na kobiety dokonywanych przez muzułmańskich migrantów, powstała kobieca grupa, która ma pilnować bezpieczeństwa dzieci i młodych kobiet na publicznych basenach.

“Tafsvakten”, czyli „straż przeciw obmacywaczom” [ang. The Groping Guard – red.], została założona przed młodą kobietę z Kalmar. Jej zdaniem, w Szwecji kobiety i dzieci nie są już dłużej bezpieczne na basenach. Założyła grupę poprzez portal społecznościowy. W ubiegłym tygodniu członkinie „straży” spędziły dzień na jednym z basenów. Siri Bernhardsson mówi, że jej grupa ma być dodatkowymi parami oczu i uszu. Chcą również wspierać kobiety i dzieci, które czułyby się zagrożone. Jak twierdzi, że wiele kobiet nie chce chodzić na baseny z obawy przed możliwymi napadami czy molestowaniem. Bernhardsson otrzymuje dobrowolne wpłaty, z których pokrywa koszt wstępu na baseny. Inne oddziały „straży” powstały również w innych szwedzkich miastach.

Działania młodej Szwedki nie spotkały się jednak z pozytywną reakcją szefostwa parku wodnego w Kalmar, które nie chce mieć u siebie osób prywatnych zachowujących się jak ratownik czy strażnik. Twierdzą również, że w ciągu ostatnich miesięcy na ich obiekcie miał miejsce tylko jeden zgłoszony przypadek napaści na tle seksualnym.

W styczniu w Sztokholmie odnotowano kilka napadów seksualnych na młode kobiety, których sprawcami byli nastoletni migranci. W czterech przypadkach dotyczyło to dziewcząt w wieku poniżej 18 lat.

Dailymail.co.uk / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • czas_przebudzenia
      czas_przebudzenia :

      “Mają co chcieli”, to może tylko d***krata powiedzieć. Za niedługo w Europie nie będzie d***kratów, toteż i takie stwierdzenia nie będą brane poważnie. Ze Szwecją to tak, jakby liczna, ufna rodzina wpuściła między siebie oszusta, który najpierw mówi głupiej żonie, aby została feministką, bo dzięki temu skończy się “tyrania męża”. Potem oszust podpowiada, że dzieciom nie wolno dać klapsa, bo to wpłynie źle na ich przyszłość. Głupia żona cieszy się coraz bardziej z rad oszusta. Dzieci stają się również głupie, a do tego kłótliwe, złośliwe, słabe i niechętne do walki o cokolwiek. W dalszej działalności oszust podpowiada, że trzeba sprowadzić rodzinie biednych posługiwaczy, którzy pomogą wykonać wszystkie prace w domu i dzięki temu żona będzie mniej kłótliwa a i dzieci przestaną robić awantury o zlecane obowiązki. —————–. Ale mąż powoli zaczyna się orientować, że nie dość, że żona jest coraz głupsza i bardziej kłótliwa, to i dzieci rosną równie głupie. Mądry – po szkodzie – mąż próbuje trzasnąć oszusta, ale początkowo ma przeciw sobie wspólny atak głupiej żony i głupich dzieci, a w dodatku od dawna działa jakaś nie zapisana zasada, że nie wolno podnieść ręki na doradzającego “dobroczyńcę”. Po pewnym czasie mąż próbuje w sojuszu z mądrzejszym synem przywrócić dawne zasady życia rodziny, ale w tym momencie oprócz jazgotu w rodzinie, ma dodatkowo atak “posługiwaczy”, którzy bronią nowoczesnych zasad wprowadzonych w rodzinie. “Posługiwacze” z oszustem znowu podkreślają, że trzeba zatrudnić nowych posługiwaczy, to będzie miał kto robić, praca w domu będzie wykonywana jeszcze lepiej i skończą się problemy w rodzinie. Głupia żona z dziećmi nawet trochę oponuje przeciw nowym posługiwaczom, ale wolą spokój w domu niż nowy jazgot konsultacji społecznych, a przy silniejszym konflikcie i tak atakuje męża za dawne przewiny. A sąsiedzi na to patrzą i zaczynają pytać samych siebie czy z tego nie wynika jakaś nauka dla nich samych.

  1. zan
    zan :

    Lepiej po prostu zagłosować na “skrajną prawicę”, “ekstremistów” i “ksenofobów” odzyskując po prostu własny kraj. Babskie komitety pilnujące basenów to droga do nikąd. Założę się, że wiele tych bab rezygnujących z wyjścia na base i tak zagłosuje na mainstremowe partie.