Sąd zadecydował o aresztowaniu wszystkich mężczyzn podejrzanych o przygotowanie ataku i chęć podpalenia ośrodka dla azylantów na południu Szwecji, z wyjątkiem najmłodszego. Przed sądem protestowała grupa ok. 100 Polaków mieszkających w Szwecji.
Wśród zatrzymanych mężczyzn jest 13 Polaków i Ukrainiec. W poniedziałek wieczorem policja ujęła ich w rejonie obozu dla uchodźców w Nynäshamn, na południe od Sztokholmu. W ich samochodach znaleziono m.in. pałki, metalowe pręty, siekiery i noże. Policja uważa, że szykowali się do ataku i podpalenia ośrodka. Część z nich mieszka i pracuje w Szwecji, inni przyjechali z Polski.
Wczoraj sąd zadecydował o aresztowaniu dwóch Polaków i Ukraińca na okres dwóch miesięcy. Zarzuca się im przygotowanie aktu przemocy. Dziś pod tym samym zarzutem aresztowano pozostałych, z wyjątkiem najmłodszego, 17-letniego Polaka. Jest on jednak nadal podejrzany o przygotowanie aktu przemocy. Trzej Polacy w końcu stycznia brali udział w demonstracji antyimigranckiej w stolicy Szwecji. Mieli wówczas poturbować kilku obcokrajowców, ale zostali zwolnieni przez policję.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Nie zaprzeczają, że wcześniej kontaktowali się ze sobą, ale nie potrafili wyjaśnić, w jakim celu przyjechali do Nynäshamn. Według nieoficjalnych informacji mieli oni planować atak odwetowy, gdyż jeden z mingrantów z ośrodka w tym mieście napastował młodą Polkę w lokalnym pociągu. Opisała ona sytuację na portalu społecznościowym. Szwedzkie media sugerowały, że wpis mógł być fałszywy.
Przed sądem około 100 Polaków pikietowało i domagało się wypuszczenia wszystkich zatrzymanych na wolność. Byli pilnowani przez kilkunastu policjantów. Z powodu pikiety, rozpoczęcie posiedzenia sądu zostało opóźnione.
Biuro rzecznika prasowego MSZ poinformowało, że ambasada RP w Sztokholmie jest w stałym kontakcie zarówno ze szwedzką policją, jak i prokuratorem.
IAR / Onet.pl / Kresy.pl
Z tekstu wynika ,że nie ma żadnych dowodów na popełnienie przestępstwa ,a jednocześnie
nie wszczęto dochodzenia w sprawie napastowania w metrze.
tagore
no to są standardy państwa totalitarnego. Ale uwierz mi – zdziwiłbyś się jak orzekają polskojęzyczne sądy w sprawach karnych i na postawie jakich “dowodów”
Pani prokurator (łeb zryty multi kulti) będzie chciała zrobić pokazówkę.Zarzut rodem z komuny.Durny kraj który jako pierwszy upadnie.