W rezultacie licznych skarg, baseny publiczne na południu Danii imigranci są wpuszczani wyłącznie w wyznaczonych godzinach. „Oni nie potrafią się zachowywać na duńskich basenach”.
Na jednym z basenów w pobliżu miasta Tønder na południu Danii przestano wpuszczać azylantów w normalnych godzinach pracy – informuje portal SkandynawiaInfo.pl, powołując się na duńską stację TV Syd. Decyzję taką podjęto w wyniku licznych skargach ze strony osób korzystających z obiektu. Skarżyli się na zachowanie uchodźców, które wywoływało dyskomfort. Przybysze zachowywali się bardzo głośno, a ponadto odmawiali brania prysznica przed wejściem do basenu. Teraz migranci są wpuszczani tylko w specjalnie wyznaczonych godzinach.
„Oni nie potrafią się zachowywać na duńskich basenach”– powiedział Søren Hansen, dyrektor basenu. Dodał, że będzie współpracował z lokalnym centrum dla uchodźców, by ustalić zasady korzystania z basenu, ponieważ „reguły zachowania wymagają dodatkowych objaśnień.”
Skandynawiainfo.pl/ Kresy.pl
No i co z tego. Uchodźca wyjdzie z wody, a syf w wodzie zostanie. Jaka to frajda pływać w basenie pełnym bakterii kałowych, zarodników grzybów i innego syfu?
Ale będą z niego korzystać w innych godzinach niż Duńczycy, w myśl zasady: “czego oczy nie widzą…”
Przecież muszą się gdzieś myć i wypróżniać – basen wydaje się być idealny.
w 1945r ruscy zajęli dom ciotki w łodzi, wanna była pełna ekstrementów a z kibla czerpali wodę
nachodźcy wydają się równie nieokrzesani…