Jak poinformował dziennik „Wall Street Journal”, powołujący się na szereg anonimowych źródeł w administracji USA, amerykańskie służby podsłuchiwały rozmowy izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu.

O komentarz poproszono Biały Dom, który nie zdementował tych doniesień, lecz podkreślił znaczenie stosunków łączących USA z Izraelem.

„Działalność wywiadowczą skierowaną na zagranicę prowadzimy wyłącznie w interesie (…) bezpieczeństwa narodowego. Stosuje się to zarówno do zwykłych obywateli jak i do światowych przywódców”– powiedział agencji AFP rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu. Dodał również, że prezydent Obama wielokrotnie powtarzał, że zaangażowanie USA ws. bezpieczeństwa Izraela „jest święte”. Ambasada Izraela w Waszyngtonie odmówiła komentarza.

Po tym, jak w 2013 roku ujawniono skalę inwigilacji prowadzonej przez Agencję Bezpieczeństwa Narodowego USA (NSA), prezydent Obama zapowiedział ograniczenie szpiegowania przywódców krajów sojuszniczych. Jednak jak twierdzi „WSJ”, za podsłuchiwaniem takich osób jak Benjamin Netanjahu czy prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przemawiają, według Obamy, „ważne względy bezpieczeństwa narodowego”.

PAP / tvp.info / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply