W transmitowanym na żywo przemówieniu Erdogan oskarżył niektóre europejskie kraje o wspieranie terroryzmu. Stwierdził też, że UE nie powinna pouczać Turcji w sprawie imigrantów.
Prezydent Turcji stwierdził, że unijne kraje przetrzymują imigrantów w haniebnych warunkach więc nie powinny pouczać Turcji – “W czasie gdy Turcja gości 3 miliony migrantów, ci, którzy nie mogą znaleźć miejsca dla garstki uchodźców, i ci, którzy w samym środku Europy przetrzymują tych niewinnych ludzi w haniebnych warunkach, najpierw muszą spojrzeć na siebie”.
Według Erdogana niektóre europejskie kraje bezpośrednio bądź pośrednio wspierają terrorystów. Była to czytelna aluzja do Partii Pracujących Kurdystanu.
Recep Tayyip Erdogan dodał też, że walka Turcji z terrorystami jest wyważona – “Nasza walka z terroryzmem jest wyważona i uzasadniona. Wszystkie organizacje terrorystyczne, które działają w naszym regionie i w Turcji, zjednoczyły się przeciwko Turcji. Wiele krajów, głównie zachodnich, wciąż nie może wykazywać się pryncypialnym stanowiskiem wobec tych grup”.
PAP / Kresy.pl
“- Panie kawalerze – rzekł – namyślam się, czyś lepszy żołnierz, czy też bezczelniejszy suplikant…”
– H. Sienkiewicz “Potop”. Tak mi się skojarzyło.