Premier Izraela Beniamin Netanjahu przyznał, że jego kraj prowadzi operacje wojskowe na terenie Syrii. Uzasadnia to koniecznością ochrony państwa przed zagrożeniem płynącym z proliferacji broni wśród bojowników nieprzychylnych Żydom.

Głównym ugrupowaniem, którego boi się Netanjahu jest szyicki, libański Hezbollah, walczący obecnie przeciwko Państwu Islamskiemu. Premier Izraela obawia się że bojownicy Hezbollahu mogą zdobyć nową broń, którą wykorzystają przeciwko Izraelowi.

My(Izrael) działamy od czasu do czasu w Syrii zapobiec pojawieniu się kolejnego, skierowanego przeciwko nam frontu, który próbuje stworzyć Iran– oświadczył Netanjahu. Wojska Izraela mają zwalczać Hezbollah i uniemożliwiać dozbrajanie się bojowników tej organizacji.

Times of Israel/KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gienek1949
    gienek1949 :

    Do jakiegoś czasu były to tylko domysły, a teraz swoją wypowiedzią potwierdził POTWIERDZIŁ, że wspiera ISIS. Gdyby nie Rosja dalej karmiliby świat bajkami o swojej walce z terrorystami. Jeszcze trochę, a wypłyną następne rewelacje.

  2. poznaniak74
    poznaniak74 :

    Nie dziwota że “Bibi” ostatnio tak zabiega o przychylnośc Putina i zachował ‘stoicki spokój” w związku z naruszeniem przez rosyjski samolot przestrzeni powietrznej Izraela”. Czasami rosyjskie bomby mogłyby “zaorać” jakiś konwój “niezwyciężonego” IDF…