Rozstrzelany został 23-letni student, zabójca swojej żony i jej kochanka.

13 czerwca zeszłego roku Grodzieński Sąd Obowodowy skazał na karę główną studenta historii Pawła Seljuna z czterech artykułów Kodeksu Karnego: za zabójstwo dwóch osób ze szczególnym okrucieństwem, za bezczeszczenie zwłok, kradzież, w tym kradzież dokumentów osobistych. Seljun dopuścił się tych czynów w Grodnie 5 sierpnia 2012 r. jak twierdził w przypływie złości, gdy zastał swoją żonę wraz z kochankiem w jednym mieszkaniu. Natępnie poćwiartował zwłoki zabitego mężczyzny i stopniowo wyrzucał je do śmietników. Zatrzymany został w pociągu w Wołkowysku gdy wiózł w torbie odciętą głowę ofiary.

Wyrok został podtrzymany przez Sąd Najwyższy do którego apelował skazany. O jego wykonaniu administracja więzienia poinformowała adwokata. Egzekucja została przeprowadzona mimo, że nie została jeszcze rozpatrzona skarga jaką Seljun złożył w Komitecie Praw Człowieka ONZ.

Białoruś jest ostatnim państwem w Europie w którym wykonuje się karę śmierci. Wyroki wykonuje się poprzez strzał z pistoletu w tył głowy. Miejsca pochówku skazańców są objęte tajemnicą państwową, rodziny skazanych nie moga ich odwiedzać.

tut.by/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zeszyt
    zeszyt :

    Super! Właśnie w taki sposób system sprawiedliwości powinien działać w każdym cywilizowanym państwie. A co się tyczy “skargi jaką Seljun złożył w Komitecie Praw Człowieka ONZ”, to warto zapytać, gdzie się podziały prawa człowieka posiadane przez ofiary??? Skoro złoczyńca ma prawa, jako człowiek, to gdzie są prawa ofiar??? Skoro sprawca naruszył te prawa, to sam też powinien być ich pozbawiony!