Jak donosi blog Polacy Grodzieńszyczny do Lidy na odsłonięcie tablicy ku czci funkcjonariuszy NKWD zjechał sam minister spraw wewnętrznych. Spotkało się to z krytyką opozycyjnego portali Chartija97. Tyle, że zarówno jego publicyście jak i opozycyjnemu politykowi nie wyszło spod pióra, kto walczył na ziemi lidzkiej z NKWD. Napisali o “białoruskich partyzantach”
Przedstawiciele rządu Litwy i niemieckiego potentata zbrojeniowego Rheinmetall podpisali we wtorek w Wilnie list intencyjny w sprawie budowy fabryki amunicji na Litwie.
Uroczystego podpisania dokumentu dokonali: minister gospodarki i innowacji Litwy Aušrine Armonaitė,
minister obrony Laurynas Kasčiūnas oraz dyrektor ds. rozwoju międzynarodowych programów strategicznych Rheinmetall Maximilian Froh, podał litewski nadawca publiczny LRT. Jak podkreśla portal
szczegóły treści listu intencyjnego nie zostały podane do publicznej wiadomości. Przynajmniej na razie.
Podczas ceremonii premier Litwy Ingrida Šimonytė zacytowała prezydenta Ukrainy Wołodymyra
Zełenskiego, argumentując, że „musimy zrobić wszystko, aby wolność była lepiej uzbrojona niż tyrania”. Jak dodała - „Dziś rozumiemy to lepiej niż kiedykolwiek”. Wyraziła nadzieję, że zakład
Rheinmetall przyczyni się istotnie do rozwoju przemysłu obronnego w Unii Europejskiej, która zderzyła się przy okazji wojny Rosji z Ukrainą z niemożnością dotrzymania kroku tej pierwszej pod
względem produkcji broni i najbardziej podstawowych rodzajów amunicji.
Jak pisze „Politico”, od początku wojny z Ukrainy uciekło około 650 tys. mężczyzn w wieku poborowym. Zaznacza, że morale wśród Ukraińców spada, a ukraińscy wojskowi nieoficjalnie liczą się z wielkimi stratami, a nawet załamaniem frontu latem tego roku.
W tym tygodniu portal Politico opublikował artykuł, w którym już w tytule akcentuje, że „Ukraina zmierza w kierunku klęski” w związku z tym, iż Zachód nie przesyła jej wystarczającej ilości sprzętu i amunicji.
Przeczytaj: Zełenski: Ukraina przegra wojnę, jeśli USA nie zatwierdzą pomocy wojskowej
Ministerstwo Sprawiedliwości Litwy oddało pod konsulatacje projekt ustawy o mniejszościach narodowych. Spotkał się z krytyką przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej. "To kpina" - skomentował
Jeszcze w tym tygodniu można zgłaszać swoje uwagi do projektu ustawy o mniejszościach narodowych. Ma ona rozwiązać poważny problem jakim jest brak takiej ustawy od 2010 r. Wówczas to wygasła ważność prawa, uchwalonego przez republikański parlament jeszcze pod koniec istnienia Związku Radzieckiego w 1989 r. i znowelizowanego w 1991 r. Litwa nie posiada takiego prawa od 14 lat mimo, że 15 proc. jej mieszkańców należy właśnie do mniejszości narodowych.
Jak zwróciła uwagę TVP Wilno projekt ma znaczenie pod tym względem, że określa definicję mniejszości narodowej. Jak do tej pory w litewskim prawie nie było określone nawet tak podstawowe pojęcie. Jednak według przedstawicieli społeczności Polaków Wileńszczyzny projekt nie spełnia wieloletnich oczekiwań.
Nowa ustawa mobilizacyjna, podpisana przez prezydenta Ukrainy, obniża wiek poborowych z 27 do 25, a także wprowadza obowiązkowe szkolenie wojskowe dla młodych Ukraińców.
We wtorek prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, podpisał pakiet nowelizacji aktów prawnych, czyli tzw. nową ustawę mobilizacyjną, przyjętą 11 kwietnia br. przez parlament.
W 2024 roku Ukraina otrzyma 560 mln euro na projekty z zakresu energetyki, infrastruktury transportowej, renowacji mieszkań, a także na projekty, które będą wspierać ożywienie gospodarcze i ukraiński biznes. (more…)
Liczę na refleksję i na odstąpienie od tej formy protestu – oświadczył premier Donald Tusk, apelując do rolników, którzy w czwartek tymczasowo zablokowali przejścia graniczne z Ukrainą. Dodał, że służby państwowe będą dążyć do udrożnienia przejść granicznych. „Nie sądzę, żeby potrzebne były tu jakieś środki bezpośredniego przymusu”.
W czwartek polscy rolnicy zablokowali przejścia graniczne z Ukrainą w województwach podkarpackim i lubelskim. Protestują, ponieważ nie mogą sprzedać swojego zboża, bo rynek zalewa ziarno z Ukrainy. Uważają też, że marcowe uzgodnienia z rządem Donalda Tuska nie są realizowane. Zakładały one m.in. utrzymanie embarga na produkty rolne z Ukrainy i uregulowanie relacji handlowych z tym krajem.
JEDNA BANDA dyktatora TAM,DRUGA BANDA dyktatora TU…
Szanowny Panie Amstaf!
A my róbmy swoje. Po prostu róbmy swoje… Słyszałem, że Szanowny Prezydent Federacji Rosyjskiej, Pan Władymir Putin, oznajmił, iż Warszawę w dwa dni weźmie jak zechce. No, i wielki się szum w mediach z tego zrobił. A ja na to powiem, jako typowy potomek chłopskiej rodziny: “Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje”. Jakoś trzy miesiące doborowe oddziały turystów-spadochroniarzy z Pskowa nie mogą wziąć jednego lotniska w Doniecku, a o Warszawie w 48 h im się marzy…
Pozdrawiam
Lokis
Problem w tym,ze moga w Polsce wynając jakis separatystów i ich rękoma to załatwią,może nie w w dwa dni,ale już w dwa miesiące tak.Wystarczt ze by zajeli kilka miast śląskich i ogłosili referndum, oczywiście dobrze podkolorowane i podfałszowane , oczywiście 50% frekwencji i juz mamy niepodległe pańśtwo ślaskie i Putin czołgami do Polski wjeżdżać nie musi wtedy.
Szanowny Panie Kwezal!
Myśli Pan, że walonki i sało to taki obiekt pożądania dla Ślązaków (zwłaszcza tych z RAŚ-u), iż zaryzykują życie i zdrowie dla Pana Prezydenta FR?
Pozdrawiam
Lokis
PS.
Do tego Śląska też trzeba jakoś dotrzeć przez Podkarpacie i Kraków…
Nie wiem,czy akurat na walonkach im zalezy.Ale separatyści róznej maści przyjma każda pomoc, by osiągnąć swój cel.Przykład:IRA i ich wspólnota interesu z Kaddafim. Podobnie separatyści z Korsyki. ETA równiez poszukiwała zagranicznych sponsorów. Mysli Pan,że jedynym o czym myśleli katolicy z IRA, to zielona książeczka Dżammarahiji Kaddafiego?Czyli kuriozum polegającym na połączeniu islamu z socjalizmem?ALeż nie, im była potrzebna jego broń, materiały wybuchowe, pieniądze i pomoc wywiadu. I dlatego IRA była tak skuteczna i bolesna. Na podobnej zasadzie Putin się przyda jak najbardziej tym z RAŚ.Na razie chce im sie tylko autonomii.Za chwile wymyśla naród i język śląski.A potem wymyśla własna pańśtwowość, tak jak “naród DOnbasu”, czy Ludowego Ługańska,czy tej całej Nowrosji,czy jako oni sobie to wymyslili, to wymyśla naród nowośląski.
Szanowny Panie Kwezal!
Śląski naród już został wymyślony, nawet do Sądu Najwyższego RAŚ podał o to III RP. W ostatnim spisie powszechnym (2011) zadeklarowało ją jako jedyną ok. 400 tys. osób. Ilu z nich tak naprawdę weźmie broń do ręki? Jak na razie nie ma chętnych i raczej nie będzie.
Pozdrawiam
Lokis
Tylko że saparatyzmy nie muszą brać broni do ręki. Jedno je łaczy, na pewno muszą być jakos finansowane. Natomiast metody sa rózne. Wykorzystuja najczęściej osłabienie państwa macierzystego i koniunkture międzynarodową,a swoje cele mogą załatwić mniej lub bardziej legalnie, wykorzystując przemoc, lub nie. Prosze zobaczyć ,jak róznymi drogami poszły ETA i Katalonia w Hiszpanii. Obie drogi równie skuteczne.Z tego co wiem,to na szczęście jak na razie SN nie uznał ani narodowości śląskiej ani niby języka śląskiego.I oby tak pozostało!
Że tak przypomnę:
http://www.tvn24.pl/katowice,51/napisali-do-ambasadora-rosji-prosza-o-niekierowanie-rakiet-na-slask,380918.html
Na razie broni do ręki nie biorą, ale cudzą bronią w cudzych rękach chcą sterować …..
@Tennenbaum właśnie tak się składa że twoi pobratymcy bardzo lubią współpracować z Niemcami, może tak do parlamentu wystąpicie ze wspólnej listy UPA-RAŚ?
Gówno_separatum, celnie cię Pan Kwezal ochrzcił, bo istotnie gówno masz we łbie :)))
uri, pozdro.
Pozdro, Kwezal 🙂
@Tennenbaum – miodzio, widzę że cię ubodło przygłupie bez ziemi…:-D
Słuchaj, bezrobotny gnojku. Zrozum, że to nie moja wina, że roboty i perspektyw nie masz. Liczysz, że Putin ci robotę da, rozumiem. Da, kołchoźną, za miskę ziemniaków i baniak spirytusu drzewnego. To i tak więcej, niż masz obecnie. Ale powtarzam, to nie moja wina, że jesteś wyautowany społecznie. Wina tkwi w tobie samym, w twoim umysłowym rabstwie. Co do ziemi – tak się złożyło, że mam swoje, to co było moich dziadków. I jeszcze trochę dołożyłem 🙂 Nie narzekam.
@Kwezal:
18.09.2014 21:46
Na podobnej zasadzie Putin się przyda jak najbardziej tym z RAŚ.Na razie chce im sie tylko autonomii.Jedyne co ich interesuje o prawo pobytu w NRF i kindergeld oraz socjal , a tego akurat nie dostaną od Putina.
Jakby tak było, to by dawno wyjechali, drogę mają wolna,zwłaszcza w ramach Unii żadne prawo pobytu nie jest im potrzebne, bo jest swoboda przepływu ludzi. Tymczasem oni rosna w siłę, łączą ze sobą kolejne organizacje śląskie, stawiaja na coraz wieksze cele a ich demonstracje mąją oprawę jak w Katalonii a ich jezykiem jest ślonsko godka i za chwile będzie powtórka z Donbasu, tylko w polskiej rzeczywistości.A w takiej sytacji Putin z pewnościa by im mamony nie poskapił, by “polaczkom”utrzeć nosa. Dlatego my nie możemy sie dać tak wydupczyć jak Ukraina i takie coś należy zdusić w zarodku. Nie po to walczyli Polacy z niemieckimi Freikorpsami,by teraz jakaś sztuczna narodowość tam powstała.
Kwezal:
18.09.2014 22:35 Dlatego my nie możemy sie dać tak ……….. jak Ukraina( nie ma żadnego odniesienia do tego kwazi państwa) i takie coś należy zdusić w zarodku. Nie po to walczyli Polacy z niemieckimi Freikorpsami,by teraz jakaś sztuczna narodowość tam powstała. Pisał już o tym G Morcinek .
I dlatego Anarchista nie mamy o czym gadać. Nas też nazywano quasi-państwem, baaaa,nazywano nas tez bękartem Wersalu,albo Priwiślińskim Krajem,albo Krajem Warty,albo Generalnym Gubernatorstwem lub innym gównem. Dałeś artykuł Michalkiewicza,ale chyba nie zauważyłeś,jak on inteligentnie niuansuje politykę i polityków na Ukrainie. I nie nazywa ich ukrofaszystam i etc. Wskazuje na Poroszenkę, jako bardziej umiarkowanego, który ma realne poparcie narodu.Natomiast jak ja tu pisałem,że wygrał umiarkowany człowiek ze wschdniej Ukrainy i to w pierwszej turze wyborów, to tylko żeś mnie od ukraińskich agentów chachłów i ukrów wyzywał. A ja pisałem mniej więcej to,co Michalkiewicz. I zgadzam sie z nim,ze Ukraina miała pecha i Ruscy wykorzystali Państwo Islamskie, bo wiadomo ,ze wtedy Amerykanie nie będa się bawić w pomoc jakiś tam Ukraińcomi ścierać się z Ruskimi w jej obronie, czyli nie będa dbać o myszy ze statku,jak ziarno płynie do padyszaha, czyli jak trzeba chronić kluczowy dla amerykańskiej układanki Bliski Wschód. I Ukraina ma pecha jak Węgrzy w 1956 roku.Znowu zgoda i tak samo na tym forum pisałem. I też sie rzucałeś oczywiście. I oligarchowie ukraińscy najpierw rozgrywali separatyzm by sie postawić Kijowowi,a potem sami najmują ochotników, bo zakłady i majątki potracili,a Ruscy im w białych konwojach w drodzę powrotnej część urządzeń zdemontowali i wywieźli. I jak ich teraz nie odzyskaja,to albo straca wszystko,albo będą musieli sypnać mamoną separatystom i ich kupia ,finasując ich władzę i odbudowę, w zamian za co odzyskaja swoje zakłady.Bysć może odzyskają.Ale wtedy będa mieli problemy z upłynnienem swoje produkcji. I przez swoje kombinacje i machloje straca i tak.I dobrze im tak. Oligarchów mi akurat nie żal.
Rosja nie zajmie Polski bo już jest zajęta przez kapitał zach. …..
No to Rosja ochoczo wyrwie Polskę z objęć tego kapitału :))) Wyzwoli z tego jak potrzebnego jej samej kapitału :)))
Witam Panie Uri!
Trochę się waham – a zegarki i rowery oddadzą?
Pozdrawiam
Lokis
Również pozdrawiam, aż się miło czyta Pana komentarze, normalne, spokojne wyważone,zero wyzwisk. Całe szczęście, że mozna tu jeszcze z kimś normalnie pogadać.
Przyjmiecie Panowie moje przywitanie? Panie lokis1271, kwezal, uri Witam Was. Chyba nie oddadzą, budzik na szyi jest taki trendy. Koledze rusek ojca zabił jak zwrócił mu uwagę że zabiera jego rower…
Witam Panie Tutejszym!
Oczywiście, po to jest forum.
Pozdrawiam
Lokis
Witam Panie Tutejszym!I pozdrawiam :-))
A ruski oddał coś kiedykolwiek komukolwiek z własnej woli? Trza prasnąć w łeb i odebrać swoje :)))
Pozdrawiam również.
Za wódkę oddał z własnej woli, to co wcześniej zagrabił 😀
No tak, przecież za wódkę ruski matkę sprzeda, nie pomyślałem o tym. Ale za darmo, tak normalnie – z poczucia winy, że ukradł, to za …. nie odda :)))
Ruscy nie tylko ze wyzwolą z objęć kapitału.Ale ochoczo wyzwolą kapitał od Polski,czyli przejma i jedno i drugie. Co robili przez cały czas trwania PRL.Jak jakiś czołg spartolili,ale juz go masowo wyprodukowali, to co robili, by go nie wysłac spowrotem na złom,albo do hut?Kazali PRLowi go kpuic i to w ilościach hurtowych.I w ten sposób wywzwalali nas od resztek kapitału polskiego, którego w pocie czoła nawet w PRLu potrafiliśmy wypracowac własna polska zaradnością.
Zeby potem załadować w nie mięso armatnie i wysłać na Danię, bo to mielismy zrobić,zdobyć Danię i byc celem ataku jądrowego.
@Кецаль – teraz mają nas wysłać na Moskwę a potem mamy być celem ataku jądrowego.
Gówno separatum, kto ma nas wysłać na moskwę?już ją Polska zdobyła kiedyś.Raz wystarczy.
Wymiana czy przymusowy zakup czołgów miały tą cechę, że cena ich była dyktowana przez ruskich i nie podlegała negocjacji. A ceny były astronomiczne. Awansować od pewnego stopnia wzwyż można było tylko po szkole w ZSRR. Kandydatów na studia w ZSRR wyznaczała ambasada ZSRR. W innych dziedzinach można się było z ruskimi targować, przy militariach ceny dyktowali ruski i nie było dyskusji. Byliśmy najbardziej wyzwolonym przez ruskich krajem świata, z wolności, godności, własnej historii i szacunku do niej. Przetrwaliśmy dzięki religii, wrodzonej samoorganizacji podziemnej i kobietom – ostoi nauki języka, religii i historii naszego kraju.
Nawet astronautę polskiego Ruscy nam wybrali…
@Kwezal:
18.09.2014 22:36 I to z jakim przywiązaniem do manipulacji Wszak jest on cudem uratowany z rąk banderowskich siepaczy pewnie wiedzieli że będą musieli wzbudzić sympatię Polaków do Noworosji.
@Кецаль – taka to prawda jak z tym Tyrolem…
No bo to jest jełopie prawda.Czy Austria uzbraja Niemców z Tyrolu przeciwko Włochom?Albo czy Holendrzy uzbrajają Flamandów przeciwko Belgii.Albo Niemcy Alzatczyków przeciw Francji?Z samego faktu ,ze w granicach jakiegoś państwa nie żyją czysto etniczni narodowościowo ludzie nie oznacza ,ze mozna osrac jego granice, złamać umowy,które sie samemu podpisało i robic sobie wojenki. Przecież Ruscy na granicy za Ługańskiem sprawdzali przez 23 lata paszporty kontrolowali granice i ja uznawali, to co nagle im sie odwidziało???Tymczasem Ruscy dbają o mniejszości na obcych terytoriach z nadgorliwościa sięgająca zenitu.Ale własne narodowości niszczą i topia w morzu krwi tak jak np.Czeczenow, którzy w referendum w 1991 roku wyraźnie opowiedzieli sie za niepodległością.Wiesz co wtedy Ruscy zrobili z tym referendum?jak myslisz,co?Wsparli Czeczenów jak tych z Donbasu?????????????????????????????????????Pytanie ku….wa retoryczne,ale do Ciebie nie dotrze, nie zakumasz.
Szanowny Panie Tutejszym!
Istotnie tak było w kwestii cen sprzętu wojskowego, ale tylko do pewnego momentu. Po 1970 Gierek wprowadził twarde zasady ekonomiczne i do tej sfery, co bardzo się nie spodobało towarzyszom z Moskwy. Ostatecznie, bodaj w 1972, UW przyjął zasadę kompensacji cen wg. rubla transferowego. Z grubsza polegało to na tym, że każdy członek układu miał prawo produkować do sprzętu jakieś komponenty lub podzespoły po cenie “rosyjskiej”. To spowodowało szybkie obniżki i urealnienie cen sprzętu wojskowego. Oczywiście na miarę “socjalistyczną”.
Jak wszyscy wiemy, po kilku latach Gierek przestał być I Sekretarzem.
Ale to już całkiem inna historia.
Pozdrawiam
Lokis
Szanowny Panie lokis1271, z tym rozliczeniem z ruskimi nie było tak prosto. W ramach Paktu Warszawskiego rozliczaliśmy się też kliringiem. My ruskim sprzęt z wyposażeniem kupionym na Zachodzie, trochę ruchów w łańcuszku powiązań i dostaw, w końcowej fazie otrzymywaliśmy jako zapłatę pomidory z Bułgarii. Mam wrażenie że wpływ na ceny w dowolnym momencie był stosunkowo mało związany z ekonomiką tylko z naszą niewolą polityczną, z niej wypływało wszystko. Ma Pan rację co do zmiany zasad rozliczeń, dziękuję Panu.
Oczywiście,Zreszta co to był rubel transferowy….Śmiech na sali.Czy radziecki rubel był w ogóle wymienialny w światowych stolicach handlu?Oczywiście,ze nie.To była sztuczna waluta wydmuszka, oderwana od ekonomi.Poza tym ,nawet jesli te rozliczenia”urealniono”,to i tak nie mielismy wolności w tym, co kupować i od kogo.Poza tym to JAruzel połozył ekonomie w latach 70-tych.Bo o ile Gomłuka jeszcze jako tako pilnował budżetu, o tyle Jaruzel był samodzielny i niezalezny od Gierka.On nad nim nie miał władzy,a po dyrektywy jeździł do sowieckich marszałków,a nie do Gierka….
Panowie Kwezal i Tutejszym!
Nie będę tu bronił socjalizmu, bo skoro sam się nie obronił, to dlaczego ja mam się wystawiać? Ale nie wszystko było w nim całkiem do luftu. To zresztą oddzielny temat-rzeka.
Co do rubla transferowego – to nie był pieniądz drukowany, tylko zapis sald handlowych, więc nie mógł być ex definitio wymienialny poza członkami RWPG. Oczywiście zdarzały się wymiany typu – “My wam węgiel, wy nam banany”, ale były też dużo lepsze, tania ropa i gaz za mięso i warzywa.
Tak na marginesie, jeśli chodzi o sprzęt dla wojska, to najczęściej kantowali nas Czesi. Znana była afera z lat 70-ch, gdy zamówili niby dla swojej armii hełmy i mundury po cenie oczywiście “socjalistycznej” a naprawdę sprzedali do Nigerii za ciężkie dolary. Ale to stare dzieje.
Pozdrawiam
Lokis
No tak,ale ceny były państwowe, czyli ustalane i nieprawdziwe. Prawdziwa wymiana polega na cenach rynkowych, nawet jak jest barter. A jak nie , to po prostu płaci się prawdziwym pieniądzem.