Przed kilkunastoma minutami BBC poinformowała, że oddziały Senegalu wkroczyły do sąsiedniej Gambii. Ich celem jest obalenie przegranego w wyborach prezydenta Yahya Jammeha.

W wyborach, które odbyły się 1 grudnia zeszłego roku Jammeh zajął drugie miejsce z wynikiem 39,6 proc. poparcia, przegrywając z opozycyjnym kandydatem Adamem Barrowem ze Zjednoczonej Partii Demokratycznej na którego zagłosowało 43,3 proc. Gambijczyków. Jammeh już 9 grudnia uznał, że wybory wymagają powtórzenia wskutek nieprawidłowości do jakich, według niego, doszło. Odmowa oddania władzy wywołała krytykę ONZ, Unii Europejskiej, USA a przede wszystkim Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej – ECOWAS. Należą do niej zarówno Gambia, jak i jej jedyny sąsiad, którego terytorium otacza to niewielkie państwo ze wszystkich stron.

Już wczoraj władze Senegalu zgromadziły oddziały swojej armii u granic Gambii i postawiły Jammehowi, ultimatum, grożąc zbrojną interwencją, jeśli nie odda władzy. Do stolicy Gambii, Bandżulu przybył prezydent Mauretanii Muhammad uld Abd al-Aziz, który podjął się mediacji w konflikcie. Nie udało mu się skłonić Jammeha do rezygnacji mimo, że termin ultimatum postawionego przez Senegalczyków minął.

BBC informuje, że oddziały Senegalu wkroczyły już na terytorium Gambii. W internecie pojawiają się nagrania mające obrazować ten fakt.

bbc.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply