Po straceniu szyickiego duchownego Nimra Bakra al-Nimra przez władze Arabii Saudyjskiej do burzliwych wystąpień doszło nie tylko w Iranie, ale także w innych państwach w tym samym królestwie Saudów.
Były premier Iraku z lat 2006-2014 Nuri al-Mailiki porównał działania władz saudyjskich do egzekucji irackiego ajatollaha Muhammada Bakira as-Sadra na rozkaz Saddama Husajna w 1980 r. Partia yszicka Dawa zażądała zamknięcia saudyjskiej ambasady w Bagdadzie.
Media informują o kolumnie kilkudziesiąciu pojazdów opancerzonych kierujących się do saudyjskiego miasta Qatif we wschodniej części Arabii Saudyjskiej. Miasto jest w większości zamieszkane przez szyitów i już doszło tam do gwałtownych wystąpień ulicznych. Demonstranci krzyczeli “Precz z dynastią Saudów”.
Wczoraj manifestacje przerodziły się zamieszki w Bahrajnie. W tym niewielkim wyspiarskim królestwie sunnicka dynastia sprawuje niepodzielną władzę nad w większości szyickim społeczeństwem. W miejscowości Abu-Saiba doszło do starć szyitów z policją. Ta ostatnia użyła gazu łzawiącego. Część protestujących trzymała portrety al-Nimra.
Do antysaudyjskich demonstracji doszło także w Pakistanie,
independent.co.uk/theguardian.com/twitter.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!