Wiceszef MSZ: Polska nie wyśle wojsk do Syrii

Wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski uważa, że wspólna międzynarodowa walka z Państwem Islamskim jest potrzebna i jest to „dobry kierunek”, jednak mimo to Polska nie wyśle do Syrii wojska, ani sprzętu. Jego zdaniem głównym problemem Syrii jest prezydent Baszar al-Asad, który ostatecznie musi odejść.

Według Trzaskowskiego, w kontekście Syrii należy myśleć o przyszłości funkcjonowania tego kraju w dłuższej perspektywie czasowej. Stąd, jak twierdzi, prezydenta ba szara al-Asada można zaakceptować jedynie przejściowo – nie może on dłużej utrzymywać się przy władzy.

„Głównym problemem jest Asad. Większość z nas jest zgodna, że Asad nie może być częścią tego finalnego rozwiązania problemu dlatego że mordował swoich obywateli. Większość Syryjczyków nie będzie chciała, i słusznie, usiąść z nim przy stole”– twierdzi wiceminister.

Z tego względu krytykuje on poparcie udzielane Asadowi przez Rosję, co „nie doprowadzi do sukcesu zwłaszcza w dłuższej perspektywie”.Trzaskowski ogólnie przypuszcza, że powodem militarnego zaangażowania Moskwy w Syrii mogły być rafinerie, na których zarabiają dżihadyści, albo o rosyjscy bojownicy w szeregach IS. Uważa jednak, że wspólna walka Zachodu przeciwko Państwu Islamskiemu to “dobry kierunek”.Zaznaczył jednak, że Polska nie rozważa zaangażowania militarnego w Syrii.

„Na pewno państwa, które ewentualnie kontemplują możliwość zaangażowania się militarnego, mogą się w tej sprawie jednoznacznie wypowiadać. My takiego zaangażowania nie kontemplujemy”– stwierdził wiceminister.

Tvn24.pl / Kresy.pl