Szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto stwierdził, że perspektywa napaści Rosji na kraje NATO jest nierealna. Odpowiedział w ten sposób na ostrzeżenia wpływowego amerykańskiego think tanku Atlantic Council.

Myślę, że ostrzeżenia o tym, że Rosja może zaatakować któregoś z członków NATO są obecnie nierealne– powiedział Szijjarto. W jego opinii każdy członek Sojuszu sam ocenia jak duże zagrożenie grozi mu ze strony Rosji. Dodał, że Węgry nie odnoszą się do Rosji tak jak inne państwa NATO, które czują się zagrożone przez Moskwę.

Wcześniej eksperci znanego i wpływowego think tanku Atlantic Council ostrzegli, że jest możliwy atak Rosji na Polskę i że rosyjskie wojska byłyby w stanie zająć nasz kraj w jedną noc. Z kolei Rosjanie oświadczyli, że chcą współpracować ze wszystkimi krajami by wzmocnić bezpieczeństwo. Zapowiedzieli także, że będą odpowiadać na różne „szalone pomysły” zachodnich polityków.

Index.hu/KRESY.PL

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. ka9q
    ka9q :

    Wygląda to tak jak by ,,ktoś” chciał by Polska stanęła w ogniu wojny wraz z Ukrainą i Białorusią a może całą Europą aby potem ,,odbudowywać” te kraje. No tak to nie ma i nawet Rosjanie takiego wariantu nie chcą bo ich to także dotknie bardzo mocno.

  2. leszek1
    leszek1 :

    Oczywiscie, ze Rosja nie chce wojny, bo oni wiedza jaki bedzie jej koszt. Ci co rzadza US kochaja wojny i wojenki z daleka od swoich granic, bo przeciez musza popierac przemysl zbrojeniowy i uaktualniac coraz to nowe przyrzady do zabijania. Przy okazji przyprawiaja swoje rzady roznym narodom. W Polsce tez maja swoje potezne lobby na szczytach decyzyjnych. Stad histeria na temat zagrozenia. Oczywiscie nie zagrozenia ze strony Stanow otaczajacych Rosje coraz ciasniej. Bezbronna Polska ma byc i bedzie uzyta jako bufor przyjmujacy pierwsze rosyjskie uderzenie, kiedy US, a wlasciwie Polska na ich polecenie przekroczy ta cienka czerwona linie. Do tego czasu Rosja nie ruszy. Tym niemniej Putin to nie idiota, wiec mozna sie spodziewac, ze nacisnie guzik zanim “tarcze” w Polsce i Rumunii beda oddane do uzytku. Duza nadzieja w Donaldzie Trump, ale jezeli on nie zostanie prezydentem, to strach nawet myslec co sie bedzie dzialo.

  3. kresmen
    kresmen :

    To co powiedział węgierski minister jest oczywiste ! Tylko kolaboranci banderowców twierdzą inaczej ! Rosja chroni swoich obywateli od tej banderowskiej dziczy – Polska wręcz przeciwnie ! Na ambasadora Polski na Ukrainie mianuje banderofila i klamce wolynskiego ! O prawa Polaków na Ukrainie – nikt nie śmie się upominać !