Rodzi się wspólne stanowisko Grupy Wyszehradzkiej w sprawie przyszłości Unii Europejskiej w związku z Brexitem – powiedział minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Szef polskiej dyplomacji spotkał się w Budapeszcie z szefami dyplomacji krajów V4.

W poniedziałek w stolicy Węgier minister Waszczykowski wziął też udział w naradzie ambasadorów węgierskich razem z szefami dyplomacji Czech, Słowacji i Węgier. Do Budapesztu szef dyplomacji przybył w poniedziałek z Berlina, gdzie wraz ze swoimi odpowiednikami z Niemiec i Francji wziął udział w naradzie ambasadorów niemieckich.

Minister Waszczykowski po rozmowach odniósł się do nieformalnego spotkania 27 unijnych przywódców, które odbędzie się 16 września w Bratysławie. Rozmowy, które odbędą się bez udziału Wielkiej Brytanii będą poświęcone przyszłości UE w związku z Brexitem.

Podczas konferencji prasowej minister Witold Waszczykowski zaznaczył, że zdaniem Grupy Wyszechradzkiej rozmowy powinny obejmować trzy płaszczyzny.

– Po pierwsze, to jest normalne odejście Wielkiej Brytanii z Unii. Następnie równolegle powinniśmy dyskutować o nowej pozycji Wielkiej Brytanii wobec UE, ale wszyscy jesteśmy zgodni, że również powinna być trzecia płaszczyzna dyskusji w ramach UE tj. jak naprawić sytuację, która doprowadziła do tego, że druga gospodarka europejska i piąta gospodarka świata opuszcza Unię w tym czasie, kiedy Unia myśli o dalszym rozszerzaniu się, myśli jak tu włączyć Turcję bądź Ukrainę i jednocześnie gubi jedną z największych gospodarek świata. Jest jakiś błąd. W tej chwili musimy zidentyfikować, jakie błędy zostały popełnione w UE i jak to naprawić– powiedział Witold Waszczykowski, cytowany przez RIRM.

Waszczykowski podkreślił też znaczenie ustaleń wypracowanych podczas szczytu NATO w Warszawie:

„Jest to wartością, biorąc pod uwagę to, że nie wszystkie państwa członkowskie NATO – partnerzy z Grupy Wyszehradzkiej nie są tu wyjątkiem – podzielają obawy Polski i naszą ocenę agresywnej postawy Rosji”.

Szef polskiej dyplomacji zwrócił się również do ministra spraw zagranicznych Petera Szijjarto, przypominając jego słowa, że „nie przewiduje ataku Rosji na któregokolwiek członka NATO”.

„Miejmy nadzieję, że czas pokaże, że miałeś rację”– mówił Waszczykowski. „Wiem jednak na pewno, że w 2014 roku po raz pierwszy od 1945 r. wojna i agresja stały się częścią europejskiej polityki, a OBWE, ważny filar europejskiej architektury bezpieczeństwa, okazała się niezdolna do poradzenia sobie efektywnie z kryzysem ukraińskim”.

Waszczykowski wyraził przekonanie, że Rosja „ucieknie się do wszystkich środków, by osłabić jedność NATO”.

RIRM / tvp.info / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply