Z kolei Niemcy wyślą konsultantów wojskowych.

Stany Zjednoczone zarezerwowały w swoim budżecie obronnym 350 milionów dolarów na pomoc wojskową dla Ukrainy, realizowaną m. in. w dostawach “sprzętu śmiercionośniego i nieśmiercionośnego. Republikański senator Rob Portman, współprzewodniczący senackiej komisji ds. Ukrainy przekazał, że połowa tych środków jest związane z przeprowadzeniem przez Ukrainę kluczowych reform sektora obronności, m. in. wprowadzeniem cywilnej kontroli nad wojskiem, nadzóru parlamentarnego nad Ministerstwem Obrony i siłami zbrojnymi, zwiększenie transparentności zamówień dla wojska.

Senator Portman dodał po uchwaleniu tej ustawy budżetowej przez Senat USA, że dziś, kiedy naród ukraiński kontynuuje marsz drogą demokracji, wolności i pokoju, potrzebuje on moralnego i materialnego wsparcia Stanów Zjednoczonych, żeby się bronić. Powiedział również, że USA i NATO muszą udostępnić Ukrainie trwałe wsparcie ekonomiczne, polityczne i militarne, niezbędne do zapewnienia temu krajowi demokratycznej przyszłości. Mamy obowiązek dotrzymania naszych obietnic obrony ukraińskiej suwerenności i integralności terytorialnej.

Z kolei ministerstwa obrony Ukrainy i Niemiec podpisały umowę o przyjeździe na Ukrainę niemieckich konsultantów wojskowych. Do tej pory Niemcy nie udzielały Ukrainie tego typu pomocy. Na razie na Ukrainę przyjedzie jeden instruktor. Będzie on obecny w Narodowej Akademii Wojsk Lądowych im. Petra Sahajdacznego we Lwowie, a jego rolą będzie doradcza. Do tej pory szkolenia ukraińskich wojskowych i żołnierzy Gwardii Narodowej MSW prowadzili instruktorzy ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Wielkiej Brytanii, a Niemcy uczestniczyli tylko w manewrach.

W lipcu na Ukrainę 27 żołnierzy różnych specjalności przysłałą Polska. Dwumiesięczne szkolenie, odbywające się na poligonie w Jaworowie w obwodzie lwowskim obejmowały m.in. zajęcia strzeleckie, obsługę moździerzy, dział przeciwlotniczych i granatników.

kresy.pl / interia.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    Może pora aby np. Rosja i Chiny zaczęły wspierać i uzbrajać taką Koreę Północną bronią dalekiego zasięgu by mogła się bronić i odpowiedzieć w razie agresji i sięgnęła terytorium USA??? Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. Tak się bardzo śpieszą z pomocą dla UPAiny przed przejęciem władzy przez Trumpa? Którego polityki co do UPAiny tak do końca nie znamy bo zapowiedzi przedwyborcze a realna polityka powyborcza to dwie różne kwestie patrząc m.inn. na dobór członków swojego przyszłego gabinetu.

  2. mop
    mop :

    Co byśmy zrobili na gwarnej ulicy, pełnej dorosłych i dzieci, spotykając osobnika udekorowanego faszystowskimi znakami i napisami na koszulce, dzierżącego w jednej ręce brzytwę a w drugiej pistolet i wygrażającego wszystkim dookoła że ich pozabija?

    Czy kontynuowalibyśmy spacer, uważając by ten osobnik nie zahaczył nas ostrym narzędziem lub nie trafił nas w oko lufą?

    Czy raczej podobnie jak większość znajdujących się tam ludzi nie zaczęlibyśmy uciekać i chować się w jakichś bezpiecznych miejscach, by po chwili zacząć wzywać policyjnej pomocy?
    Podobnie, czyli środkami usypiającymi albo celnym strzałem należałoby wyeliminować zagrożenie jakie by niosło dzikie zwierzę które nagle pojawiło by się w mieście.
    Mimo tego że jestem miłośnikiem zwierząt, uważam że życie ludzkie jest ważniejsze niż zagrożenie jakie stanowi niewinny, zabłąkany ale oszalały z przerażenia łoś, lub tygrys – uciekinier z ZOO, na środku ulicy w mieście.

    Chyba zgadzacie się ze mną, że szaleńca z brzytwą lub pistoletem należy jak najszybciej wyeliminować?
    Chyba że jesteście zdania iż należy mu pomóc, naostrzyć brzytwę i zmienić magazynek na pełen nabojów?

    Za naszą wschodnią granicą toczy się straszliwa wojna domowa. Absurdalna i szalona. Zupełnie niezrozumiała i niepojęta w swej bezwzględności i okrucieństwie. Ludzie którzy ją wywołali i którzy ją z uporem maniaka kontynuują zachowują się od początku zupełnie NIERACJONALNIE i nieprzewidywalnie.
    Nie negocjują – tylko od razu bombardują całe miasta swymi nowoczesnymi katiuszami. Nie pytają „czy macie dość, może pogadamy?” – tylko polewają miasta płonącym w temperaturze 800 º C białym fosforem. Nie pozwalają uciec mieszkańcom tylko zamieniają ich życie w piekło, kierując celne naloty samolotów na wodociągi, gazociągi, stacje energetyczne i szpitale.

    Czy jest w tym jakaś logika, jakiś sens?

    Niestety, ja mam za małą wyobraźnię – bo zupełnie nie mogę pojąć idei bombardowania i równania z ziemią infrastruktury przemysłowej. To, że są równane z ziemią dzielnice mieszkaniowe teoretycznie można by jakoś próbować „uzasadniać”. Ale kto mi wyjaśni po co specjalnie i dokładnie bombarduje się kopalnie, huty, rafinerie nafty, zakłady chemiczne i metalurgiczne, które ocalałe z wojny mogłyby zaraz na drugi dzień po skończeniu działań wojennych wznowić pracę, dając zatrudnienie ludziom a dochód krajowi? NIEPOJĘTE!!!!
    Nie pojmuję także SZALEŃSTWA – bombardowania mało ważnego strategicznie celu – jakim jest pewna fabryka chemiczna. Chyba że celem strategicznym jest uwolnienie amoniaku jaki tam się znajduje! Dodam że jest tam taka ilość amoniaku iż nawet przy sprzyjającym nam wiatrom zachodnim śmierć ponieśli by WSZYSCY od Europy środkowej po Kazachstan!!!

    Czy ktoś jest w stanie to jakoś wytłumaczyć czymś innym niż SZALEŃSTWO?

    Szalonych ludzi i dzikie zwierzęta zagrażające społeczeństwu eliminuje się. Odizolowując lub zabijając!

    Tak po prostu – dla dobra ludzkości!