USA: Clinton kontra Trump

W poniedziałek na terenie prywatnego uniwersytetu Hempstead, w stanie Nowy Jork, odbyła się pierwsza telewizyjna debata prezydencka z udziałem kandydatów Republikanów i Demokratów.

Kandydaci rozpoczęli od kwestii gospodarczych, które były akcentowane podczas całej debaty.

– Kluczowa kwestia tych wyborów to: w jakim kraju chcemy żyć– mówiła kandydatka Partii demokratycznej, Hillary Clinton. – Chcę inwestować w przyszłość mojej wnuczki i w waszą przyszłość, w czystą energię, w małe firmy. Trzeba podwyższyć płace minimalne i zrównać płace kobiet i mężczyzn. Później stwierdziła, kandydat Republikanów był współodpowiedzialny za kryzys mieszkaniowy w USA. Tłumaczyła się również ze skandalu mailowego ze swoim udziałem. – Popełniłam błąd używając prywatnego maila, więcej bym tego nie zrobiła, biorę za to odpowiedzialność i przeprosiłam– powiedziała.

Przeczytaj: New York Times otwarcie poparł Hillary Clinton

– Tracimy miejsca pracy na rzecz Meksyku, Chin– odpowiadał Donald Trump, kandydat Partii Republikańskiej, zaznaczając, że Meksyk, w przeciwieństwie do USA, buduje wielkie zakłady. – Musimy zatrzymać nasze miejsca tutaj, aby nie były nam zabierane, aby koncerny nie opuszczały USA– mówił Trump. Zapowiedział ograniczenie podatków dla małych przedsiębiorstw (z 35 do 15 proc.) oraz renegocjacje umów handlowych. Stwierdził, że jego kraj traci na tym, że nie posiada podatku VAT. Skrytykował również podpisanie umowy NAFTA za kadencji Billa Clintona i zarzucił kandydatce Demokratów, że w mailach, które wyciekły z jej skrzynki, znajdowały się plany walki z ISIS.

Przeczytaj: Hillary Clinton przeciwko TPP

Zdaniem Clinton, wielkim wyzwaniem są podziały rasowe w USA, które decydują o życiu ludzi. Podkreśliła, że należy przywrócić zaufanie obywateli do policji, która powinna uciekać się do przemocy tylko w razie konieczności. – Broń powinna trafiać do właściwych osób, nie do tych, w rękach których staje się niebezpieczna. Musimy walczyć z plagą przemocy przy użyciu broni– dodała. – Mamy tysiące imigrantów, którzy mają nielegalną broń i zabijają ludzi, a policja boi się robić cokolwiek– odpowiadał Donald Trump.

Hillary Clinton zaznaczyła, że jednym z największych wyzwań jest cyberbezpieczeństwo. – Mamy coraz częściej do czynienia z cyberatakami. Przykładem jest Rosja. Wiem, że Donald wypowiada się przychylnie o Putinie, ale on gra w ostrą grę– mówiła. – Będziemy bronić naszych obywateli, Rosjanie muszą to rozumieć– zaznaczyła.

PRZECZYTAJ: Obronność i polityka zagraniczna USA: Clinton i Trump przedstawili swoje wizje

Trump zaznaczał, ze poparło go „mnóstwo generałów i admirałów, a będzie ich jeszcze więcej”. Zaznaczył, że to Barack Obama i Clinton wytworzyli próżnię po wyjściu z Iraku, a sposób, w jaki wycofywali się stamtąd Amerykanie „to była katastrofa”.– Powinniśmy byli zabrać tamtejszą ropę, wtedy nie byłoby ISIS– dodał. Zwrócił również uwagę, że to niekoniecznie Rosjanie stali za włamaniem na serwery Partii Demokratycznej, co wcześniej wyraźnie sugerowała Clinton.

Przeczytaj: Hillary Clinton pozostawiła tajne dokumenty w pokoju hotelowym w Rosji

Clinton podkreśliła z kolei, że USA muszą współpracować z NATO i swoimi sojusznikami na Bliskim Wschodzie. – Nie możemy być wyalienowani– stwierdziła. Zarzuciła również Trumpowi, że ma on nonszalanckei podejście do tego, które kraje mają broń nuklearną. Jej zdaniem to niepokojące. – Zamierzam być przywódcą kraju, na który można liczyć. Przywódcą, który podejmie decyzje dla dobrobytu i bezpieczeństwa– zapewniała Hillary Clinton.

Przeczytaj: USA: Trump zignorował Poroszenkę

– Ja jestem biznesmenem, myślałem o NATO, większość państw nie płaci. Jeśli mamy ich bronić, to powinni płacić. To przestarzała instytucja– mówił Trump. Dodał, że Waszyngton musimy doprowadzić do tego, żeby NATO wspierało Amerykę na Bliskim Wschodzie. – Największym problemem świata to zbrojenia jądrowe, nie globalne ocieplenie. Bronimy krajów, Korei Płd., Niemiec, a oni nam nie płacą. Jeśli nie będą nam płacić, to nie będziemy bronić np. Japonii, może będą musieli bronić się sami– mówił kandydat Republikanów. Dodał, że to Chiny powinny zająć się Koreą Północną. – Nie możemy być policjantem świata, chronić krajów na całym świecie, które nie płacą –mówił Trump.

Podczas spotkania obaj kandydaci wielokrotnie nawzajem zarzucali sobie kłamstwa i manipulacje. M.in. kandydatka Demokratów wezwała Trumpa do ujawnienia swoich zeznań podatkowych, czego Trump odmawiał. Ten zapowiedział, że uczyni to, jeśli Clinton ujawni treść kilkudziesięciu tys. maili, które wyciekły z jej winy.

Przeczytaj: Clinton o fanach Trumpa: połowa z nich to rasiści, ksenofobi, seksiści, homofobi

TVP.Info / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply