Hryhorij Tuka, ukraiński wiceminister ds. terytoriów tymczasowo okupowanych i osób przesiedlonych stwierdził, że jesienią tego roku miałby rozpocząć się proces wyzwalania Donbasu z rąk separatystów i Rosji. Wyraził nadzieję, że odbędzie się to w sposób pokojowy.

– Odnośnie zwrotu Donbasu mam wyraźne wrażenie, że będziemy mieli okazję jesienią, być może, do rozpoczęcia procesu zwrotu tych terytoriów –powiedział Tuka, były ochotnik i były gubernator obwodu ługańskiego. Dodał, że ma nadzieję, że nastąpi to „w sposób niewojskowy”. Jego zdaniem, to nie Ukraina zgodzi się na przeprowadzenie wyborów w Donbasie, ale Rosja z powodu presji wtrzyma wsparcie finansowe dla separatystów. To z kolei umożliwi Kijowi odzyskanie kontroli nad tym obszarem.

Tuka zaznaczył, że kwestie odzyskania przez Ukrainę Donbasu i Krymu powinno się traktować oddzielnie. Jego zdaniem, zwrot półwyspu anektowanego przez Rosję potrwa znacznie dłużej.

W maju ub. roku Tuka nie wykluczał, że Ukraina może wznowić wymianę handlową z terenami kontrolowanymi przez separatystów.

Przeczytaj: Ukraiński dziennikarz: w tym roku Donbas może ostatecznie zamienić się w Naddniestrze

112.ua / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply