Według rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Novosti turecka ostrzeliwała dziś nie tylko stanowiska syryjskich Kurdów ale też oddziały armii rządowej.

Syryjskie władze potwierdzają, że zarówno wczoraj jak i dzisiaj Trucy ostrzeliwali pozycje armii rządowej. Syryjski minister spraw zagranicznych Walid al-Muallim oświadczył, że działania Turcji potiwrdzają jej popracie dla “ugrupowań terrorystycznych”. Wystosował w tej sprawie list do Organizacji Narodów Zjednoczonych opisujący ostrzał pozycji armii i syryjskich Kurdów i potępiający “jawną ingrenecję” militarną Ankary na terytorium Syrii.

Przebieg wydarzeń zdaje się potwierdzać, że Turcy dążą za wszelką cenę do ponownego otwarcia kanału transportowego między ostatnim opanowanym przez koalicję Dżabhat an-Nusra i Wolnej Armii Syrii przejściem granicznym z Turcją a bastionem tych ugrupowań na części terenu miasta Aleppo. Zostały odcięte w ciągu ostatnich trzech tygodni przez ofensywę Syryjskiej Armii Arabskiej na północnych peryferiach miasta, a także kurdyjskich Ludowych Oddziałów Obrony, które zajęły szereg miejscowości bliżej przejścia granicznego w tym bazę wojskową w Menagh.

ria.ru/levantinegroup.com/kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. malkontent
    malkontent :

    Jest to pogwałcenie wszystkich zasad ONZ i co ?? ONZ chodzące na pasku jankesów ani słówka , przecież to nazywa się agresja!! Turcy są agresorem , wprowadzili swoje wojska do Iraku i co? i nic , ostrzeliwują sąsiednie państwo Syrię i co i nic zachód nabrał wody w usta i udaje że o niczym nie wie. A policjant świata ? nic bo sam jest w tym umoczony . Kebaby za wszelką cenę chcą utrzymać przesmyk do ISIS bo capo di tutti capi Erdogan by za dużo stracił na braku wspierania ISIS .