Według greckich mediów, tureccy żołnierze zostali wycofani z granicy grecko-tureckiej, a liczba uchodźców docierających do Grecji znacznie wzrosła.

„Na mocy decyzji prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana wycofani zostali żołnierze, którzy stacjonowali na granicy z Grecją”– donosi grecki dziennik „Kathimerini”. Dodaje, że tureckie MSZ poinformowało, iż oficjalnie powodem była utrata ważności ich paszportów.

21 lipca władze w Ankarze oficjalnie powiadomiły Ateny o odwołaniu urzędników i żołnierzy, którzy pomagali Grekom w związku z napływem migrantów. Było to częścią umowy pomiędzy UE a Turcją.

Z kolei grecka straż graniczna twierdzi, że od czasu nieudanego puczu w Turcji w połowie lipca, liczba migrantów docierających przez Morze Egejskie na greckie wyspy „wyraźne wzrosła”. Odnoszą wrażenie, że trasa z Turcji została ponownie otwarta i na morzu ponownie pojawiły się liczne łodzie z przemytnikami migrantów.

Jak informuje portal euractiv.com, od 15 lipca na greckie wyspy Lesbos, Cios i Samos dotarło już ponad 7 tys. osób. Grecy twierdzą, że strumień uchodźców jest sterowany z Ankary i ma być dla Brukseli sygnałem dotyczącym realizacji obietnic ws. liberalizacji polityki wizowej dla Turków. Także lokalne greckie władze przyznają, że uchodźców jest coraz więcej.

Komisja Europejska stanowczo zaprzecza, jakoby Ankara nie dotrzymywała umowy z UE zawartej w marcu.

Wcześniej informowaliśmy, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył UE o niewypełnienie zobowiązań finansowych umowy mającej na celu powstrzymanie napływu syryjskich migrantów do Europy. Prezydent Erdogan twierdzi, że zgodnie z umową Turcja miała otrzymać 3 mld dolarów. Podczas gdy jego zdaniem, do tej pory Unia zapłaciła miliard dolarów, co najwyżej dwa.

W piątek poinformowano, że Komisja Europejska przekaże blisko 1,5 mld euro na pomoc dla uchodźców w Turcji. Zgodnie z decyzją KE, pieniądze ze specjalnego funduszu mają trafić na zaspokojenie pilnych potrzeb w takich dziedzinach jak edukacja i ochrona zdrowia. Zdaniem europosła PiS Zbigniewa Kuźmiuka, wszystko wskazuje na to, że presja ze strony Turcji odnosi zamierzony skutek.

W czerwcu UE zapowiedziała otwarcie nowego rozdziału w negocjacjach dot. członkostwa Turcji w Unii, ale niewywiązywanie się z umowy ma być związane z represjami, które rząd turecki zaczął stosować po nieudanym puczu. Powodem mają być również deklaracje ws. przywrócenia w Turcji kary śmierci.

wPolityce.pl / radiomaryja.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply