Według ministra spraw zagranicznych Turcji Mevluta Cavusoglu, USA są „dwulicowe” bowiem wspierają kurdyjskich terrorystów.
USA mają, zdaniem Turków, wspierać oddziały syryjskich Kurdów z YPG, które walczą z Państwem Islamskim. Dowodem na to mają być zdjęcia będące w posiadaniu agencji AFP. Mają one przedstawiać żołnierzy amerykańskich z oznaczeniami YPG. Zdaniem Cavusoglu jest to „nie do zaakceptowania”.
Według szefa tureckiej dyplomacji USA stosują podwójne standardy bowiem wspierają jednych terrorystów przeciwko drugim.
Z taką wizją nie wygramy naszej walki z terroryzmem– powiedział Cavusoglu.
Ankara traktuje YPG jako organizację terrorystyczną powiązaną z zakazaną w Turcji Partią Pracujących Kurdystanu. Pentagon twierdzi, że amerykańscy żołnierze nie wspierają Kurdów w walce a jedynie ich szkolą.
PAP/KRESY.PL
Zgadzam się z Tobą Turasie. Tylko, że tymi terrorystami właśnie to wy szmaciarze jesteście. Niech żyje Wolny Kurdystan!!!