Celem miał być konwój z bronią Hezbollahu.
Syryjskie media poinformowały, że wczesnym rankiem w środę izraelskie samoloty zbombardowały syryjskie pozycje wojskowe, w tym konwój transportujący broń dla Hezbollahu.
Atak miał nastąpić w górach Kalamun, na północny wschód od Damaszku, blisko granicy z Libanem.
Według arabskich mediów, placówki 3 Dywizji armii syryjskiej były celem nalotów.
Świadkowie podają, że izraelskie odrzutowce wystrzeliły sześć pocisków na różne cele.
Jak dotychczas, nie odnotowano żadnych ofiar.
Portal al-Masdar podaje, że izraelskie odrzutowce dotarły do celów przez libańską przestrzeń powietrzną.
Rzecznik Sił Obronnych Izraela odmówił komentarza w tej sprawie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Izrael zbombardował syryjskie obiekty wojskowe
Izrael w przeszłości wielokrotnie podkreślał, że będzie atakował cele w Syrii i Libanie w celu uniemożliwienia Hezbollahowi przejęcia zaawansowanej broni.
W tym tygodniu, „Times od Israel” podało, że Hezbollah miał otrzymać rosyjskie pociski przeciwokrętowe typu Jachont.
kresy.pl / almasdarnews.com / timesofisrael.com
Przekazywanie P 800 Oniks hezbollachowi przez rosję to działania przeciw państwu izrael a na pewno eskalacja napięcia na bliskim wschodzie. Te pociski zostały użyte także jako ziemia ziemia w wojnie z isis przez rosję.