Ministerstwo Spraw Zagranicznej Syrii sprzeciwia się przerzutowi na terytorium tego kraju 150 żołnierzy amerykański sił specjalnych.

“Z zaniepokojeniem przyjęliśmy informacje o przybyciu 150 amerykańskich żołnierzy w rejon Rumaila w Syrii. Syryjska Republika Arabaska ocenia to jako agresję, będącą niebezpiecznym wtargnięciem i naruszeniem syryjskiej suwerenności” – napisano w oświadczeniu syryjskiego MSZ.

Amerykański desant następuje po zapowiedzi prezydenta Baracka Obamy zwiększenia liczby amerykańskich komandosów operujących w Syrii. Fakt jego przybycia potwierdziły już źródła kurdyjskie, Rumaila znajduje się bowiem pod kontrolą kurdyjskich Ludowych Oddziałów Obrony (YPG). W okolicy tego miasta znajdują się pola naftowe.

ria.ru/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Wtargnięcie usmańskich żołnierzy na terytorium Syrii,bez jej zgody lub zaproszenia,to jawna agresja “miłośnika” pokoju i “sprawiedliwości” niejakiego pokojowego noblisty i Łobamy,łamiącego wszelkie zasady prawa międzynarodowego i kierującego się wyłącznie nochalem i zapachem ropy naftowej.