W kontrolowanych przez rząd miastach Tartus i Dżabla doszło do siedmiu eksplozji samochodów pułapek.
Ekspozje zabiły ponad 100 osób i raniły 120. Cztery samochody wybuchły w mieście Dżabla, w prowincji Latakia (na północnym zachodzie Syrii) zabijając przynajmniej 53 osób. Trzy inne zostały zdetonowane w Tartus, gdzie śmierć poniosło 48 osób. O zamachach poinformował oświadczył szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman.
W przynajmniej pięciu zamachach uczestniczyli zamachowcy-samobójcy.
kresy.pl / pb.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!