Separatyści podpisali porozumienie ws. Donbasu – obie strony mają wycofać ludzi i sprzęt

Przywódcy donbaskich separatystów podpisali porozumienie ws. wycofania ludzi i sprzętu z trzech stref pilotażowych w objętym konfliktem Donbasie.

Według informacji powiązanej z separatystami agencji informacyjnej “DAN” podkreśla, że w dokumencie, po raz pierwszy od początku konfliktu na wschodzie Ukrainy, mówi się nie tylko o wycofaniu z linii rozgraniczenia sprzętu wojskowego, ale również ludzi.

Wcześniej porozumienie podpisali w Mińsku przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE. Następnie dołączyli do niego swoje podpisy liderzy DRL i ŁRL – Aleksandr Zacharczenko i Igor Płotnicki. Zdaniem przedstawiciela donieckich separatystów, Denisa Puszylina, porozumienie może ugruntować zawieszenie broni, a w konsekwencji doprowadzić do pokoju.

Przeczytaj: Podpisano porozumienie ws. wycofania sił i sprzętu w Donbasie

Wyznaczono trzy strefy pilotażowe w rejonie miejscowości Stanica Ługańska, Zołote i Petrowske. Każda z nich liczy po 4 kilometry kwadratowe powierzchni. Każda ze stron jest zobowiązana do wycofania ludzi i sprzęt bojowy na kilometr w głąb od zajmowanych obecnie pozycji.

Wytyczenie stref to propozycja szefów dyplomacji Niemiec i Francji. Argumentowali oni, że może to przyspieszyć realizację politycznej części porozumień mińskich, w tym przeprowadzenie wyborów samorządowych na opanowanych przez separatystów terytoriach. Donbas miałby również otrzymać specjalny status, a separatystyczni bojownicy, którzy nie dopuścili się ciężkich przestępstw, mieliby zostać objęci amnestią.

Zdaniem przedstawicieli Ukrainy w ukraińsko-rosyjskim Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji ws. Donbasu w miejscach, gdzie mają powstać strefy, od kilku dni nie toczą się walki.

Ukraina zgodziła się zapewnić specjalny status okupowanym terytoriom obwodów donieckiego i ługańskiego – oświadczył w piątek wiceprezydent USA Joe Bidenw rozmowie z „Voice of America”. Dodał, że jest przekonany, że Kijów dotrzyma umowy.

– To bardzo trudny krok, który zgodzili się zrobić. Jestem przekonany, że zrobią to – stwierdził wiceprezydent USA

Jak informowaliśmy wcześniej, wiceprezydent USA Joe Biden ostrzegł Ukrainę, że musi ona działać zgodnie ze swoimi obietnicami dot. reform gospodarczych i politycznych. Inaczej Kijów ryzykuje, że UE odejdzie od polityki sankcji względem Rosji – informuje Reuters. „Musicie zrozumieć: każdy ma ochotę zwalić winę na ofiarę, więc lepiej przestańcie się wygłupiać i zachowujecie się poważnie” – relacjonował swoją rozmowę z Petrem Poroszenką.

Przeczytaj: Izba Reprezentantów upoważniła prezydenta USA do dozbrojenia Ukrainy

PAP / Kresy.pl