Rząd francuski chce wpisać do konstytucji przepis, że istnieje różnica między rdzennymi Francuzami i tymi, którzy zostali nimi po nabyciu obywatelstwa. Celem zmian jest możliwość pozbawiania ludzi z podwójnym obywatelstwem obywatelstwa francuskiego za udział w dżihadzie. Rząd twierdzi, że byłaby to skuteczna broń w walce z terroryzmem.

Pomysłami rządu niepokoi się francuska prasa, stawiając pytanie – „jak pokonać dżihad bez wypierania się innych?”. Socjalistyczna „Libération” piórem jej redaktora naczelnego twierdzi, że chodzi tu o „sprawę zasad i wartości” i wskazuje, że „zamiary rządu niepokoją lewicę, tym bardziej, że popiera je prawica”.

O zmniejszaniu poparcia socjalistów dla zmian w konstytucji pisze „Le Monde”, mówiąc o „ostrych emocjach w łonie większości parlamentarnej”. Potwierdza to „Le Figaro” pisząc, że „zaczynają się na lewicy pojawiać obawy”. „To jest odwieczna dyskusja nad fałszywą alternatywą między bezpieczeństwem i wolnościami” – czytamy w gazecie.

„La Croix” przekonuje, że gra toczy się o demokrację. „Bronić jej odstępstwami od przyjętych zasad w obliczu przedsięwzięć terrorystycznych jest czymś słusznym, ale prowizorka we Francji i gdzie indziej ma niestety tendencję do trwania dużo dłużej niż może być usprawiedliwiona” – tłumaczy dziennik.

Dla gazety „Sud-Ouest” „jedynym ważnym kryterium powinna być skuteczność. W tym przypadku nie ma pewności, że odbieranie obywatelstwa będzie efektywnym środkiem odstraszającym lub karzącym dla islamskich terrorystów. Skoro takie posunięcia są dyskusyjne jednocześnie w sferze zasad jak i skuteczności, to powinno się z nich zrezygnować na rzecz lepszego skoncentrowania się na akcjach rzeczywiście skutecznych” – czytamy w dzienniku.

„Byłoby głupotą negować fakt, że Francja jest atakowana, ale nie można pomylić się w identyfikacji przeciwnika. Nieprzyjacielem nie jest obcokrajowiec jako taki, znajduje się on u boku indywiduów i organizacji, które łamią prawo w imię społecznego projektu niekompatybilnego w zasadami republikańskimi” – wyjaśnia gazeta „Les Dernières Nouvelles d’Alsace”.

Swoją zdecydowaną opozycję wobec pozbawiania obywatelstwa wyraziła socjalistyczna mer Paryża, Anne Hidalgo. „Jestem zdecydowanie przeciwna tym zamiarom, bo wierzę, że nie mają one nic wspólnego z problemem” – zadeklarowała.

„Opowiadam się za środkami skutecznymi w dziedzinie bezpieczeństwa – zwiększeniem ilości policjantów, dania możliwości policji posiadania uzbrojenia, które odpowiadałoby skutecznie na aktualną broń terrorystów” – tłumaczyła mer Paryża. „Czy pozbawianie obywatelstwa pozwoli na walkę z terroryzmem? To jest inny temat, to nie stanowi części moich wartości, dlatego nie rozpoznaję się absolutnie w tego typu postępowaniach” – dodała.

PCh24.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • leszek1
      leszek1 :

      Pozbawianie terrorystow obywatelstwa to jest zupelnie niezla obrona przed zamachami. Ale najlepsza obrona przed terroryzmem to zakaz posiadania srodkow obrony indywidualnej. Jeszcze nikt nie wymyslil tak skutecznej wunderwaffe przeciwko terroryzmowi. Autorem tego genialnego pomyslu jest pewna Polka, ktora zamiast objac stanowisko babci klozetowej – odpowiedniej idealnie do jej poziomu inteligencji, rozslawia imie Polski na forum Unii Europejskiej. Polka potrafi ! Moje gratulacje.

      • leszek1
        leszek1 :

        Pozbawianie terrorystow obywatelstwa to jest zupelnie niezly sposob obrony przed zamachami. Ale najlepsza obrona przed terroryzmem to zakaz posiadania srodkow obrony indywidualnej. Jeszcze nikt nie wymyslil tak skutecznej wunderwaffe przeciwko terroryzmowi. Autorem tego genialnego pomyslu jest pewna Polka, ktora zamiast objac stanowisko babci klozetowej – odpowiedniej idealnie do jej poziomu inteligencji, rozslawia imie Polski na forum Unii Europejskiej. Polka potrafi ! Moje gratulacje.