Szwedzkich wojskowych niepokoją podejrzane zachowania ze strony niektórych przybywających do Szwecji Rosjan, po tym, jak ogłoszono decyzję o remilitaryzacji Gotlandii. Część szwedzkich mediów i wojskowych uważa, ze za ich działaniami mogą stać rosyjskie służby wywiadowcze.

Po 11 latach przerwy Szwecja przywraca stałą obecność wojskową na Gotlandii. Jak wynika z tajnych informacji, do których dotarł dziennik Dagens Nyheter powodem wcześniejszego niż planowano powrotu żołnierzy na wyspę ma być wzrost zagrożenia ze strony Rosji. Pierwotnie, według planu szwedzkiego parlamentu podjętego wiosną tego roku, wojska miały wrócić na Gotlandię w 2018 roku.

Według szwedzkich mediów decyzja o remilitaryzacji Gotlandii wywołała wzmożoną aktywność rosyjskich służb na terytorium Szwecji. Przyznają to wojskowi, którzy wzywają żołnierzy do zwiększenia czujności, a obywateli kraju proszą o pomoc.

− Każdego tygodnia otrzymuję doniesienia o mniej lub bardziej poważnej aktywności szpiegowskiej −powiedział szwedzkiej telewizji SVT płk Mikael Frisell, dowódca Pułku Norrbotten, stacjonującego na południu kraju.

Szwedzka armia opublikowała wewnętrzną notkę z instrukcjami jak postępować w takich wypadkach.

Jedna z nich miała miejsce w trakcie niedawnych ćwiczeń w regionie Norrbotten. Jak informuje SVT, grupa Rosjan usiłowała przy pomocy szantażu wymusić informacje od oficera NATO. Spotkali się z nim w pubie i pokazywali mu zdjęcia jego rodziny i grozili „wypadkami”.

Z kolei w trakcie ćwiczeń na Gotlandii szwedzcy żołnierze byli zaczepiani przez „turystów”, którzy poruszali się samochodami na rosyjskich tablicach rejestracyjnych. Usiłowali dowiedzieć się czegoś na temat manewrów. Szwedzkie media informowały również o wzroście aktywności podejrzanych osób w pobliżu obiektów wojskowych, a także na ich terenie.

Na początku września szwedzkie siły zbrojne uruchomiły specjalną infolinię, służącą do składania powiadomień o podejrzanych aktywnościach. Informuje ona także o tym, jak zachowywać się w tego rodzaju sytuacjach.

Według niektórych przypuszczeń medialnych, za tego rodzaju incydentami stoją rosyjskie służby. Ostentacyjny charakter tych działań tłumaczy się jako formę nacisku ze strony Rosji na kraje skandynawskie. Podobne zachowanie rosyjskich służb zaobserwowano także w Finlandii.

Jak informowaliśmy wcześniej, w Szwecji ogłoszono opracowany na zlecenie rządu raport nt. polityki bezpieczeństwa. Spowodowało to ożywienie debaty nt. przystąpienia tego oficjalnie neutralnego kraju do NATO. Rząd chce zachować status quo, a centroprawicowa część opozycji domaga się debaty na ten temat.

Choć autorzy raportu nie zajmują stanowiska w kwestii przystąpienia Szwecji do NATO, to w konkluzji stwierdzają, że ewentualne wejście do Sojuszu zwiększyłoby zdolność perswazji ze strony Zachodu i zniechęcałoby Rosję do wszczynania konfliktu zbrojnego w regionie. W dokumencie stwierdzono zarazem, że atak ze strony Rosji na kraje bałtyckie jest wciąż mało prawdopodobny. Rosyjską agresję przeciwko Szwecji wykluczono całkowicie.

Wśród negatywnych następstw potencjalnego wejścia Szwecji do NATO i związanej z tym intensyfikacji zbrojeń, wskazano z kolei na kryzys polityczny w stosunkach z Rosją. Wyrażono również obawę, że członkostwo w NATO nie zaradziłoby brakom w szwedzkim systemie obronnym.

Zdaniem przedstawicieli szwedzkiego rządu, porzucenie przez Szwecję neutralności tylko wzmogłoby napięcie w regionie Bałtyku. Stąd, mimo zacieśniających się wzajemnych stosunków, Szwecja nie planuje wstąpić do NATO.

– Zmiana szwedzkiej doktryny obronnej byłaby odebrana jako dramatyczna i rewolucyjna. Miałoby to bezpośrednie przełożenie na sytuację bezpieczeństwa w naszej części Europy. Szwedzka neutralność jest pozytywnym wkładem w stabilność naszego regionu– napisali po ogłoszeniu raportu we wspólnym artykule minister spraw zagranicznych Margot Wallström oraz minister obrony Peter Hultqvist.

Ponadto, w poniedziałek premier Szwecji Stefan Löfven stwierdził, że Rosja nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla jego kraju. W ostatnich latach szwedzki rząd zacieśnił współpracę z NATO. Jak informowaliśmy, w maju tego roku wprowadzono zmiany w ustawodawstwie, pozwalające na rozmieszczenie sił Sojuszu na terytorium Szwecji.

Thelocal.se / konflikty.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Jeśli rosyjski agent zbiera info jeżdżąc po kraju na ruskich blachach i szarpiąc za rękaw wypytywanych żołnierzy, to coś nie halo. Działania tych szpiegów są groteskowe, naiwne, nieskuteczne, głupie i toporne, a więc świadczą, że ktoś jest idiotą. Kto? a) rosyjskie służby b) szwedzka propaganda c) pospólstwo wierzące w tę propagandę.