Moskwa oskarżyła międzynarodową koalicję, na której czele stoją USA, o celowe atakowanie cywilów w Iraku.

Rzecznik ministerstwa obrony Rosji Igor Konaszenkow stwierdził, że według informacji uzyskanych przez rosyjskie rozpoznania w piątek koalicyjne lotnictwo, prowadzące w Iraku naloty przeciwko ISIS zaatakowało miejscowość Dakuk, położoną 50 km na południe od miasta Kirkuk. Zdaniem Rosjanina nie było tam bojowników ISIS, a podczas ataku zginęły dziesiątki cywilów, w tym kobiety i dzieci.

CZYTAJ TAKŻE:
Syria: Sukcesy wojsk Asada w Aleppo
Syria: konwój ONZ zaatakowany pod Aleppo [+FOTO / +VIDEO]

Konaszenkow powiedział, że zbyt często koalicja atakuje wesela, pogrzeby, szpitale, posterunki policji i konwoje z pomocą humanitarną(…) Zaobserwowaliśmy, że ataki te noszą wszelkie cechy zbrodni wojennych.

Według zachodnich agencji prasowych informacje o ataku na Dakuk nie zostały na razie potwierdzone przez niezależne źródła. Wskazują jednak, że Rosja oskarża kierowaną przez USA koalicję w chwili gdy sama jest atakowana za ataki swego lotnictwa w Syrii, głównie w rejonie Aleppo.

kresy.pl / dziennik.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. ka9q
    ka9q :

    Rosjanie też mają na sumieniu wielu niewinnych ludzi, szkoda, że Kreml nie przypomniał sobie że zrzuca bomby fosforowe co wyszło na filmach z RT a to nie jest broń selektywnie wybierająca żołnierzy.