Czołowi regionalni wrogowie Baszara al-Asada i sponsorzy jego zbrojnych przeciwników wysłali delegację do czołowego sojusznika syryjskiego prezydenta.

Do Moskwy wybrał się saudyjski wicepremier i minister obrony książę Mohammed ibn Salman al-Saud wraz z ministrem spraw zagranicznych Adelem Ahmedem al-Dżubeirem. Obaj spotkali się, w asyście szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, z Władimirem Putinem. Ławrow twierdził, że “strony uzgodniły, że Arabia Saudyjska i Rosja mają podobne cele w Syrii. Przede wszystkim powstrzymanie terrorystycznego kalifatu przed zawładnięciem Syrią”. W drugiej kolejności jako “podobny cel” rosyjski minister wymienił “zapewnienie trimfu pojednania narodowego w Syrii, tak aby wszyscy Syryjczycy bez względu na ich przynależność etniczną i wyznanie, czuli się u siebie w swoim kraju”.

Saudyjczycy ze swoje strony “wyrażali troskę” o cele operacji sił powietrznych Rosji w Syrii. Ławrow proponował w tym kontekście dzielenie się danymi wywiadowczymi. Deklarował, że celem rosyjskich samolotów są “bojownicy ISIS, Front al-Nusra i inne organizacje terrorystyczne”.

rt.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kojoto
    kojoto :

    Ale Putin i jego ekipa maja klasę – tak naturalnie zaaranżowane i niepretensjonalnie przeprowadzone wejście. Życzę sobie tego dla Polskich przywódców, tylko zeby wreszcie pojawili się Polscy przywódcy.