Szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski zdecydowanie opowiedział się za integralnością terytorialną Ukrainy sprzed obalenia władz tego państwa przez pokojowych demonstrantów na Majdanie.

“Elementy wojny hybrydowej były wykorzystane w konflikcie na Ukrianie, włączajac Krym. To była agresja wojskowa. Nie podzielamy punktu widzenia Rosji, że to była obrona suwerennego prawa mieszkańców Krymu, by przyłączyć się do Rosji. To było naruszenie prawa międzynarodowego. Rosja już napadła na Gruzję w 2008 roku, w poprzednim roku na Ukrainę, obecnie prowadzi operację wojskową w Syrii. To już trzecia wojna w ciągu ostatnich 10 lat, w której bierze udział Rosja. I to oznacza, że musimy być ostrożniejsi”– powiedział Witold Waszczykowski w wywiadzie dla rosyjskiego serwisu Gazeta.ru.

Szef polskiego MSZ jest jednak jednocześnie przekonany, że legalny prezydent Syrii Baszar al-Asad nie powinien rządzić krajem:

“Szczerze mówiąc, nie znamy celów Rosji w Syrii, nie są ne dla nas jasne. Prawdopodobnie chodzi o to, że Rosja próbuje obronić prezydenta Asada, ale wiemy i widzimy, że Asad jest dla Syrii problemem. I obrona Asada to nie jest droga, którą można rozwiązać kryzys w Syrii”– przekonuje szef polskiej dyplomacji.

W dalszej części wywiadu Waszczykowski odnosi się ponownie do konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Ukrainę nazywa “ofiarą”, zaś Rosję “agresorem” we wspomnianym konflikcie. Według niego, oznacza to, że Polska jako państwo graniczące z obydwoma krajami powinna brać udział w uregulowaniu sytuacji.

gazeta.ru / Kresy.pl

38 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Jeżeli prawo międzynarodowe pozwalało na oderwanie Kosowa bez pytania o zdanie jego mieszkańców, to tym bardziej zezwala na oderwanie się Krymu od Ukrainy na mocy woli jego mieszkańców, wyrażonym w referendum. Waszczykowski, podobnie jak inne zachodnie kanalie, stosuje moralność Kalego. Im mniejszy pies, tym zajadlej szczeka. Polska się nie liczy w świecie, wykonuje potulnie polecenia USA, więc Waszczykowski może tylko ujadać na polecenie swojego jakeskiego pana.

    • wlkp
      wlkp :

      ale to jest słaby argument – to, że kiedyś potraktowano w taki a nie inny sposób Serbię, to znaczy, że jest to już standard – czy należy jednak uznać, że był to podły akt agresji – i każde kolejne należy piętnować z cała mocą, żeby serbskich casusów więcej nie było ?

      • antymajdan
        antymajdan :

        Argument wcale nie jest słaby, bo odnosi się do kwestii prawnej. Jeśli nastąpiło naruszenie prawa w kwestii Kosowa, to najpierw należało by to stwierdzić na forum innym niż to, na którym dyskutujemy (z całym szacunkiem dla “Kresów”). Jednak MTS w Hadze miał odmienne zdanie na ten temat i nic nie wskazuje, aby jakaś jeszcze inna instytucja zamierzała jego orzeczenie poprawiać. A co do “aktów agresji” to proponuję przypomnieć sobie “pokojowych demonstrantów” pod flagą banderowską, rozwalenie państwa ukraińskiego przez tę dzicz a później uczciwie zapoznać się z wolą samych mieszkańców Krymu.

          • wlkp
            wlkp :

            czyli podtrzymujesz poprawność takiego argumentu – skoro okradli iksińskiego, to igrekowskiego też można ? Od początku twierdziłem i twierdzę, że Serbię okradziono z ich ziem, ale jaki ma to związek z legalizacją aneksji Krymu ???

          • kojoto
            kojoto :

            “referendum przeprowadzone 16 marca 2014 na terytorium Republiki Autonomicznej Krymu oraz w Sewastopolu, podstawą prawną dla którego było postanowienie z 27 lutego 2014 wydane przez Radę Najwyższą Republiki Autonomicznej Krymu. Referendum wyznaczono pierwotnie na 25 maja 2014, po czym datę jego przeprowadzenia przenoszono początkowo na 30 marca 2014, a potem ostatecznie na 16 marca 2014” – ciebie “wklepku” boli nie tylko myślenie, ale i czytanie jak widzę.

          • wlkp
            wlkp :

            a rada miało prawo podjąć takie postanowienie ? miała czy nie Jóźwiak ? W ruscy żółnierze na schodach rady to taki element folkloru, czy jednak to oni byli “prawodawcą”… ?

          • zan
            zan :

            @Wlkp Ale skoro Zachód zmajstrował Kosowo, to jakim prawem histeryzuje nt. Krymu posuwając się jako sędzia sankcji, a nawet balansowania na krawędzi klasycznej wojny? Sugerujesz coś w stylu “było minęło”. Problem w tym, że inspirowany przez USA przewrót na majdanie też nie był legalny. Nielegalna jest “opozycja umiarkowana w Syrii” i cała masa innych spraw. Twój przekaz to mniej więcej apele o jednostronne rozbrojenie. No nie, nie da się tak. Świat to dżungla. Ameryka na przełomie wieków pokazała, że liczy się tylko pięść. Po prostu niektórzy zwracają to totalną niespójność i niekonsekwencję propagandy Zachodu. Ten sam Zachód robi co chce bez poszanowania prawa i umow, a potem wściekle HISTERYZUJE. Przecież większość histeryków bredzących o aneksji i okupacji to zwolennicy wojny w Iraku w 2003. Wypada im rzucić prawdą w twarz (tzn. coś co robi u nich za twarz). Pisowska szumowina nigdy nie skrytykowąła bandytyzmu amerykańskiego, a tutaj kreuje się na ŚWIĘTEGO. Po prostu tym ludziom (sorry za słowo) odpierdala od poczucia bezkarności.

          • wlkp
            wlkp :

            ale to jest właśnie polityka międzynarodowa a nie zającia akademickie z etyki – problemem jest to, że niektórzy ( ty też jak domniemam ) usiłują powiedzieć, że jedna strona to czyste zło a druga jest prawie kryształowa – ale to nie ma nic współnego z prawdą. Ścieranie się interesów wielkich tego świata zawsze będzie się odbywało kosztem mniejszych – nie ma tu żadnych sentymentów – ani putin nie jest jakimś wielkodusznym przyjcielem kogokolwiek ani obama, taki live

          • antymajdan
            antymajdan :

            Okradli Serbów z ich ojczystych ziem, to prawda. Ukrów nikt z niczego nie okradł, bo i nic tam do nich nie należało. No bo i z jakiej racji? Że jacyś bolszewicy poprzestawiali granice jak im wtedy pasowało – tylko i wyłącznie na swój WEWNĘTRZNY użytek? Przecież wtedy to było tak, jakbyś sobie grzebień z tylnej lewej kieszeni do tylnej prawej przełożył. Różnica żadna, efekt taki sam. Rosjanie ludzie spokojni i zgodliwi, tolerowali to i pewnie dalej by pozostawali w granicach Ukrainy, ale nie BANDEROWSKIEJ Ukrainy. A od strony formalnej wszystko gra – orzeczenie MTS pasuje jak ulał.

          • zan
            zan :

            ODPOWIADAM NA PYTANIE “to jak ktoś jest takim prawnym purystom – to w myśl jakich przepisów zorganizowano to “referendum” krymskie – rosyjskich, ukraińskich czy jednak żadnych ????” ODPOWIEDŹ: a jakie prawo powołało do życia Ukrainę. Rewolucja bolszewicka, upadek ZSRR…? Odpowiedź brzmi: żadne. Purystami to są człowieki natowskie, ale cholernie wybiórczymi. Oni przestrzegają Prawa Obamy-Kalego.

      • jazmig
        jazmig :

        Międzynarodowy trybunał uznał, że Kosowo zostało oderwane od Serbii legalnie, a to oznacza, że oderwanie od Ukrainy Krymu jest też legalne i legalne będzie oderwanie od niej Donbasu, a od Polski np. Śląska.

    • cyna
      cyna :

      To że kiedyś niemcy stworzyli precedens to nie znaczy że ma to byc regułą. W ten sposób mozna usprawiedliwiac agresję niemiecką w 39 bo wcześniej usankcjonowano rozbiór Czech. Putin to agresor a jego działania to potwierdzają, jeśli chcemy ocalić reguły to trzeba jasno potępiać to co robi putin. Alternatywa to chaos i dyktat silniejszego a wina za dokonanie agresji zawsze będzie po stronie podbitego dlatego że jest słabszy od agresora. Wtedy wszyscy będa się zbroić i walczyć i wszyscy bedą ginąć.

      • czas_przebudzenia
        czas_przebudzenia :

        “cyna”, nie pleć o rozbiorze Czech, bo powtarzasz jedynie oklepane kłamstwo sowieckie. Czyżbyś pogubił się, że masz zadanie krytykowania Sowietów? Ja wiem, ze to twoi mocodawcy gubią się w swoich kłamstwach i wychodzą im takie łamańce nielogiczne przekazywane jako wklejki dla banderowskich agitatorów. —-. W maju 2014 roku w Odessie to kto w końcu wykazał
        “winę za dokonanie agresji na podbitych”? Czy też tam Rosjanie byli winni, że wykazali zbyt słabą agresję wobec modującej ich swołoczy banderowskiej? A mieszkańcy Donbasu wykazują zbyt silną agresję i nie dają się pokojowo spalić? Pogubisz się, szczyna, od tej agitacji.

  2. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    Ten facet się niestety nie nadaje, po raz kolejny dowodzi, że nie jest żadnym dyplomatą tylko antyrosyjskim maniakiem z klapkami na oczach. Taka postawa, w połączeniu z eurosceptycyzmem, który byłby słuszny, gdyby wynikał z elastycznej, dyplomatycznej postawy wobec Unii a nie z twardej ksenofobii i uprzedzeń, powoduje, że Polska będzie nadal amerykańskim zakładnikiem i będzie robić wszystko, żeby u swoich granic wyhodować sobie naturalnego konkurenta politycznego i gospodarczego w postaci tzw. ukrainy, który, podobnie jak Litwa, swój mit założycielski opiera de facto na nienawiści do Polski i polskości oraz na domiar złego na krwawych antypolskich działaniach.

  3. arco
    arco :

    a co ziemiami Polskimi pod zaborem ukrajńskim kiedy o nie się upomni pachołek usa i żydów go popierających jak cały pis? W interesie Polski jest rozpad upadliny a nie jej integralność i siła, ale te pisuary tego nie rozumie bo jest tak samo antypolski jak po. (rusofobia u nich jest wymagana chyba do wejścia do tego ugrupowania)
    Zdrajcy identyczni do Po. Duda chyb jedzie na upadline i robią klimat uległego sługi by jajem go nie obrzucili. Klakiery usa pokazują jak dbają o interes innych krajów a nie swojego! ZDRADA!

  4. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    Ten facet się niestety nie nadaje. Jego postawa nie ma nic wspólnego z dyplomacją a wynika tylko z maniakalnej nienawiści do Rosji. To w połączeniu z eurosceptycyzmem, który byłby pożądany gdyby wynikał z rozsądnej, dyplomatycznej kalkulacji a nie z ksenofobicznych lęków, powoduje, że Polska nie ma innego wyjścia jak stać się zakładnikiem USA i bezwolnym reprezentantem ich interesów w Europie. To oczywiście spowoduje, że stosunki z Rosją będą się coraz bardziej zaostrzać a nikt mi nie wmówi, że w Polskim interesie leżą jak najgorsze stosunki z państwem o takim potencjale militarnym. Dodatkowo robimy wszystko, żeby wyhodować sobie politycznego i gospodarczego konkurenta w postaci tzw. ukrainy, która swój mit założycielski, podobnie zresztą jak Litwa buduje na antypolonizmie, dokładając do tego kult krwawych antypolski działań. Dodam jeszcze, że upierając się przy wspomniane w tytule “integracji terytorialnej” p. Waszczykowski upiera się przy czymś, co de facto nie istnieje i przy czym, jak się zdaje przestali się upierać wszyscy oprócz Polski. A to też nie świadczy o trzeźwości jego oceny sytuacji.

  5. dumin
    dumin :

    To dziwne a może nie, że PiS potępia Rosję która zapobiega na Bliskim Wschodzie rzezi chrześcijan. Polska swoją postawą przyczynia się do tej rzezi, czy w tym PiS-e nie ma katolików, ciekawe jakiego wyznania jest ten Waszczykowski?.

  6. bojno
    bojno :

    Inwestowanie polityczne i ekonomiczne w upadłe państwo ukraińskie jest błędem polskiej polityki zagranicznej. Integralność państwa ukraińskiego jest już historią, a Ukraińcy nigdy nie byli i nigdy nie będą przyjaciółmi Polski i Polaków.

  7. leszek1
    leszek1 :

    Wsoanialy minister POLSKIEGO MSZ ! Niepotrzebnie tylko tak dlugo szuka motywacji. On powinien natychmiast wypowiedziec Rosji wojne ! Wszyscy beda szczesliwi ! Brakuje slow na okreslenie debilizmu tego “dyplomaty” ! ?

  8. leszek1
    leszek1 :

    Ludzie uposledzeni umyslowo powinni sie leczyc w zakladach zamknietych, a nie pelnic odpowiedzialne funkcje panstwowe. Ten niebezpieczny wariat moze chciec wyslac nasze wojsko by obalily legalnego prezydenta Syri. Pewnie uwaza sie za Napoleona. Do wariatkowa z nim !

  9. patriota
    patriota :

    Niestety się nie myliłem: pis kontynuuje kretyńską politykę zagraniczną po. waSZCZYkowski, integralność upainy na jakiejkolwiek płaszczyźnie NIGDY NIE BYŁA, NIE JEST I NIE BĘDZIE ZGODNA Z POLSKĄ RACJĄ STANU I INTERESAMI !!! Ten zbrodniczy twór nawet teraz gdy jest tak bardzo osłabiony prowadzi bezpardonowe działania mające na celu maksymalne wyniszczenie naszego kraju. Jak zawsze, patrząc przez pryzmat historii, przyświeca im jedna idea: CAŁKOWITA EKSTERMINACJA NARODU POLSKIEGO !!! Większość Polaków to widzi, zna powagę problemu i się przeciw banderowcom buntuje. Rządzący jednak brną nadal w polityczny idiotyzm o nazwie “ślepe poparcie dla zbrodniczej upainy”. Zobaczymy jak się to dla nich skończy – społeczeństwo nie wytrzyma dłużej takiej HAŃBY !!!

  10. zan
    zan :

    “pokojowych demonstrantów” 😀 Pomijając fakt, że to jawne kłamstwo, to proponuję zastanowić się nad logiką. Pokojowi demonstranci zabierają władzę “dyktatorowi”, a ten nagle salwuje się ucieczką. Tu chyba brakuje jakiegoś elementu. 🙂

  11. scorpio
    scorpio :

    Waszczykowski???….nastepny polski polityk probanderowiec. Niech Duda, on i Szydlo jedzie do Kijowa w grudniu zlozyc kwiaty na grobach mordercow Polakow i niech juz nie wracaja. Upadlina bardzo potrzebuje probanderowskich obcokrajowcow. Poprzedni rzad PO-PSL i prezydent chodzili na smyczy Brukseli a obecny hcodzi na smyczy Waszyngtonu. Nie widze zadnej roznicy.

  12. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    PRZYPOMNĘ ZA PRAWYM.PL ONZ: Ukraina nie jest suwerennym państwem, a Rosja nie dokonała agresji…Eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych ustalili, że w świetle obowiązującego prawa międzynarodowego państwo Ukraina nie ma granic i w zasadzie… nie istnieje. Idąc dalej, skoro kraj nie ma oficjalnej granicy, to nie tylko nie można mówić o jej naruszaniu, lecz również o separatyzmie.
    Po upadku Związku Sowieckiego Ukraina nie sformalizowała w odpowiedni sposób w ONZ swoich granic i… nadal pozostaje okręgiem administracyjnym. Okazuje się, że kwestia demarkacji granic Ukrainy została uwzględniona jedynie w projekcie porozumienia z Unią Europejską – ta ostatnia zobowiązała się do pomocy w przeprowadzeniu legalizacji jej granic z państwami sąsiednimi. Przy czym nie określono, kiedy miałoby to nastąpić.
    Wprawdzie Ukraina w granicach sprzed konfliktu z Rosją była uznawana za państwo i nikt nie podważał jej terytorialnego kształtu, niemniej jednak lukę w sformalizowaniu stanu faktycznego z pewnością wykorzysta Władimir Putin. Zresztą Kreml już odniósł pierwsze zwycięstwo: 7 kwietnia 2014 roku ósmy Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon wygłosił oświadczenie, które zostało zakazane do dystrybucji w ukraińskich mediach i Internecie, a w którym stwierdził, że ONZ nie może uznać działania Federacji Rosyjskiej względem Ukrainy jako naruszenia prawa, ponieważ zgodnie z dokumentami terytorium Ukrainy jest okręgiem administracyjnym ZSRS, nie jest zatem suwerennym państwem.
    Zdaniem ekspertów – Rosja może teraz złożyć oświadczenie o przynależności terytorium ukraińskiego do państwa rosyjskiego, zastrzegając, iż wszystko, co dzieje się w tym regionie stanowi wewnętrzną sprawę Rosji. Oznacza to, iż z punktu widzenia prawa międzynarodowego wybory z dnia 25 maja są nieważne.
    Nie jest jednak wykluczone, że koniec końców Zachód odda Rosji terytorium Ukrainy, jeżeli na horyzoncie pojawi się widmo zysku. W końcu nie raz tak robił a przez kolejne wieki w prowadzonej przez niego polityce niewiele się zmieniło.