Dziennik “Rzeczpospolita” twierdzi, że na naszych granicach zidentyfikowano osoby stanowiące potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Znaczna część z nich pochodziła z Syrii.

Choć po zamach w Paryżu wzmoniono obsadę na granicach i w portach lotniczych problem w tym, że część osobników mogących stworzyć zagrożenie znajduje się już na terytorium Polski. Według “Rz” od początku roku do 22 września wjazdu odmówiono wjazdu 452 osobom. Z tego 202 stanowili przybysze z Syrii. W tej grupie mogą być osoby podejrzewane o terroryzm, skazane za przestępstwa kryminalne czy takie, co do których są wątpliwości, jeśli chodzi o tożsamość – wylicza Krzysztof Liedel, ekspert w dziedzinie terroryzmu.

“Prowadzimy monitoring lotów potencjalnie zagrożonych oraz profilowanie osób przybywających z Francji. Jesteśmy w bliskim kontakcie zarówno z polskimi służbami, w tym z Centrum Antyterrorystycznym ABW, policją, jak i naszymi odpowiednikami na Zachodzie” – “Rz” cytuje Joannę Rokicką z Komendy Głównej Straży Granicznej. Z kolei ABW uruchomiło swoje Centrum Antyterrorystyczne.

rp.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply