“Ubiegał się o prawo stałego pobytu, ale dostał decyzję odmowną. Czyli de facto nie ma prawa pobytu w Polsce” – powiedział prok. Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, która niedawno przejęła śledztwo w tej sprawie od prokuratury ełckiej. Dodał, że decyzja odmowna jest “świeża” i “zbiegła się czasowo” ze zdarzeniami w Ełku.
W środę wieczorem do sytuacji odniósł się szef MSWiA Mariusz Błaszczak. – On nie powinien przebywać w Polsce, powinien być deportowany, ale ze względu na opieszałość, procedury nieszczelne, był w Polsce. Chociaż udowodniono, że jego status był nielegalny. Chodzi o to, aby takie sytuacje nie powtarzały się, nie miały miejsca– mówił w TVP Info.
Drugi z podejrzanych w tej sprawie cudzoziemców uzyskał prawo stałego pobytu w Polsce i polskie obywatelstwo.
Śledczy nie podają informacji, który z podejrzanych nie ma prawa pobytu w naszym kraju (jeden z nich jest z pochodzenia Tunezyjczykiem, drugi Algierczykiem). Według informacji podawanych wcześniej przez media, osobą która uzyskała polskie obywatelstwo, jest Algierczyk – właściciel lokalu.
Obaj zatrzymani, po postawieniu zarzutów zabójstwadecyzją sądu trafili do aresztu. Jak informuje prokuratura, obrońca jednego z nich złożył zażalenie na areszt.
Po śmierci 21-latka w Ełku wybuchły zamieszki, doszło do zatrzymań w sumie ponad 30 osób podejrzanych m.in. o rzucanie w policyjne radiowozy i funkcjonariuszy oraz bar (obecnie już zamknięty) kamieniami, petardami i butelkami. W tej sprawie także prowadzone jest postępowanie.
kresy.pl/pap
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!