„Nasza polityka zagraniczna jest jeżeli nie na kolanach, to co najmniej w głębokiej defensywie. Sytuacja ta może się skończyć Polską poza strefą Schengen” – pisze na łamach „Rzeczpospolitej” Ryszard Petru, kreślący wizję polityki zagranicznej Nowoczesnej.

Zdaniem lidera Nowoczesnej, Polska właśnie dokonuje w polityce zagranicznej zwrot o 180 stopni, który jest dla Polski niekorzystny. Twierdzi, że rząd PiS stawia Polaków przed dylematem: „czy orientujemy busolę na zachód czy na Wschód”. „Czy chcemy być państwem otwartym czy izolującym się? Nowoczesnym czy autorytarnym? Czy chcemy prowadzić politykę według reguł XXI czy XIX wieku?”– pisze Petru i dodaje, że „bycie obrotowym przedmurzem”będzie miało negatywne konsekwencje.

Petru w tekście “Dryfujemy na Wschód”przedstawił sześć zasadniczych kwestii, „wymiarów”, rozpatrywania polityki zagranicznej. Na pierwszym miejscu wymienił pozycję Polski w UE. Jego zdaniem, członkostwo Polski w Unii leży w interesie Polski i protestuje przeciwko wskazywaniu jej jako źródła kryzysów i postulowaniu ograniczenia jej roli do współpracy gospodarczej. „Osłabianie UE jest wbrew polskiej racji stanu”– podkreślił wyraźnie polityk i dodaje, że za 5 lat Polska przestanie być beneficjentem funduszy strukturalnych. „Bez silnej pozycji w Unii będzie nam bardzo trudno”– uważa.

Odniósł się również do kwestii bezpieczeństwa w wymiarze energetycznym i militarnym. W pierwszej kwestii opowiedział się za tanią energią i dywersyfikacją jej dostaw, a także na tworzenie z pomocą UE alternatywnych źródeł energii. Ponadto, podkreślił że bezpieczeństwo militarne Polski opiera się na NATO, ale bazy Sojuszu nie powstaną bez zgody USA. Sugeruje, że Waszyngton nieoficjalnie jest zaniepokojony „łamaniem standardów demokratycznych” przez PiS. Uważa, że kluczowym jest dla Polski strategiczny sojusz z USA, „jednak nasza siła i jego znaczenie dla Ameryki będą pochodną naszej siły w UE”.

W kwestiach promowania polskiej gospodarki skrytykował działania PiS jako zwiększające niepewność. Zauważył, że Polska jest obecnie „największą montownią w Europie”i opowiedział się za wdrażaniem innowacji – z pomocą UE.

Petru sceptycznie ocenia inicjatywy budowy sojuszy regionalnych z uwagi na duze różnice interesów. Jego zdaniem, stawianie takich aliansów na równi z relacjami z Niemcami jest błędem, ponieważ „uzgodnienie interesów z Niemcami jest łatwiejsze oraz ważniejsze dla Polski”.

Zaznaczył, że stosunki z Rosją zasługują „na szczególną uwagę”.Polska polityka w tym względzie powinna być „przyjazna i jednocześnie stanowcza”. „Nie możemy udawać, że nie ma konfliktu na Ukrainie, i nie możemy prowadzić polityki opartej wyłącznie na uprzedzeniach”– stwierdził. Jego zdaniem, polityka względem Moskwy będzie skuteczna, jeśli będzie prowadzona w ramach UE.

„Słaba Unia i skłócona z nią Polska będą skutecznie przez Rosję rozgrywane. Nie można się zatem dziwić trudno skrywanemu zadowoleniu na Kremlu ze zmiany kursu naszej polityki zagranicznej”– uważa lider Nowoczesnej.

Petru skrytykował to, że podczas swojego expose szef polskiej dyplomacji wymienił takie kraje jak Azerbejdżan czy Japonia przed USA i Francją. Jego zdaniem, deklaracja o wyjątkowej roli Wielkiej Brytanii w polskiej polityce zagranicznej zaś była kuriozalna. Zasugerował, że mogło to wynikać z chęci osłabienia UE.

Na końcu podkreślił znaczenie reputacji, którą jego zdaniem Polska szybko traci, stając się przedmiotem polityki międzynarodowej. „Można jak Węgry przyjąć, że polityka płynięcia pod prąd wymaga pewnej ceny, którą chcemy zapłacić. Jednak trudno wskazać realne korzyści, które mogą z płynięcia pod prąd wynikać, poza wzmocnieniem samopoczucia części Polaków”– stwierdził Petru.

„We wszystkich kluczowych obszarach polska polityka zagraniczna jest jeżeli nie na kolanach, to co najmniej w głębokiej defensywie” – konkluduje Petru. Jego zdaniem Polska stoi przed dylemate, czy będzie „nowoczesna czy autorytarna”. „Wybór tego drugiego modelu i przesuwanie Polski na Wschód może się skończyć Polską poza strefą Schengen i szlabanami na A2. A na pewno osłabieniem pozycji w relacjach z Rosją oraz stratami gospodarczymi”– zakończył.

Rp.pl/ Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply